Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Smutno

Ciężko być hodowcą. Pozdrawiamy.

________________

Małgosia&S&C

Trzymaj się. Tak już jest i w macierzyństwie i hodowli. Łzy radości ale i smutku. Może faktycznie ich tak ciągle nie waż, choć wiem jak to jest. Ja Atenkę ważyłam 10 razy dziennie i każdy gram na plus witałam wielką radością. A ile było skakania jak doszła do 200 g. A potem ubywała i był płacz. Faktycznie, myślę, że natura wie najlepiej.
Pozdrawiam i ściskam Kasia

Dzięki
No tak to jest rzeczywiście - a ja jestem kwoka po prostu.

Szkoda maluszka Grunt że reszta zdrowa i niech tak pozostanie

W kupie raźniej
Zwłaszcza, że Szanowna Matrona (znaczy Dusia) opuszcza towarzystwo i niechętnie wraca na karmienie - woli czas spędzić czynnie na kanapie w salonie, gdzie głuchnie na płacz dzieci

Sama rozkosz

Przykro, że tak się stało:(

Oj tam. mamusia wie ile trzeba jeść, żeby trzymać formę. Pewnie nasłuchała się o otyłości u dzieci.

fajna ta "kupa"