Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Robin ukazał się w najnowszym wydaniu lokalnej gazety "7 dni dla Radomia i Regionu"

BasiaM pisze:Tak się zastanawiam ....

Ja tam za bardzo nie mam zamiaru i prawa się wymądrzać, ale jak dla mnie to chyba można rozgraniczyć dwie rzeczy.
Pierwsza - wszystkie akcje doraźne, zbiórki, zrzutki - jest pies któremu można coś pomóc i są chętni to dlaczego nie mają tego zrobić?

Druga - fundusz "Ogarkom w potrzebie" - jak dla mnie powinien być tworzony faktycznie dla nagłych, trudnych i wymagających zdecydowanego działania akcji. Bo zgodzę się z BasiąM, żeby nam się ta akcja nie rozeszła "na drobne". Chodzi mi o "nienaruszalność" funduszu na przypadki, w których pomoc nie jest, aż tak nagła i wystarczą dodatkowe - celowe zbiórki.

tyle od Burzy & Co.

Dzięki WładekBud
Może uda się mu pomóc. Ma szansę. Bardzo bym chciała i jak widzę, nie tylko ja sama... .

Eliza: cudnie dobra robota kochana ...żeby z tego jeszcze był DS dla Robina, ech żeby...

Myślę, że tyle ogłoszeń wystarczy. Jeśli jeszcze gdzieś zrobić mam ogłoszenie dla niego to śmiało piszcie. W następnej wolnej chwili lecę pomóc BasiM przy makaroniarzach

Myślę, że to już prawdziwa kampania ogłoszeniowa, naprawdę super robota Eliza
Robin/Talar pięknie dziękuje
A ja trzymam kciuki by Twoja kampania mu przyniosła DS

BasiM pomoc w ogłaszaniu makaronów na pewno się bardzo przyda

Rany, Eliza ale wydziergałaś tych ogłoszeń, super!

Świetna robota!

Bazrek dla Robina, tym razem wystawiłam cudaczki śmieszne zabaweczki drewniane- zapraszam!
viewtopic.php?f=55&t=1704" onclick="window.open(this.href);return false;

Jestem umówiona na DT w Koluszkach u Ajlii dla Talara. Nie odmówiła mi

Teraz tylko zbieram kasę, kasę, kasę...cieszę się z kwoty za misie od Ewki i super trwa licytacja skarpetek od zdolnej baaardzo Kerovynn7 i pięknie trwa licytacja na bazarku drewniaczków cudaczków i licytujący są kochani .
A dzisiaj dostałam kolejne fanty na bazarek dla Robina- koleżanki córeczka mi przekazała nowe zabaweczki jako "coś dla biednego pieska ze schroniska"...ech ta kasa, ale bez tego nic nie zacznę bo nie mogę a sama kolejnego psa na DT nie udźwignę...ale cały czas zbieramy i nie jest tak źle

Bea będą następne fanty, oby tylko hojność kupujących pozostała z nami.