W Radomiu,gończy włoski teraz u AniN MA DOM:)

Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: W Radomiu, pies w typie ogara

Post autor: ania N »

Pani musi jeszcze dokładnie przeliczyć.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: W Radomiu, pies w typie ogara

Post autor: EiMI »

eliza pisze:Czyli najwcześniej Bruno/Jurij może opuścić schronisko w czwartek?
Mi też tak wychodzi...


Melduję, że posprzątałam ;)
Obrazek

Obrazek
bea100

Re: W Radomiu, pies w typie ogara

Post autor: bea100 »

Najgorzej, że różne fundacje i pazerne ludziki ostrzą sobię ząbki by na nim zarobić kasę :zly1:
To wszystko jest koszmarne :(
Pani kierownik wie jednak, przekonałam ją w bardzo miłej rozmowie, że nam można zaufać.
Musimy dotrzymać jednak kwarantanny.
Opowiadałam jej o naszym funduszu i o nas. W końcu kto znajdzie dla Bruna najlepszy z możliwych i doskonały dom jak nie specjaliści gończarze?
Będzie dobrze!

Czyli- do czwartku :prosze_1:
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: W Radomiu, pies w typie ogara

Post autor: EiMI »

Już się sępy zlatują :evil: Jezu, co za ludzie!
Obrazek

Obrazek
bea100

Re: W Radomiu, pies w typie ogara

Post autor: bea100 »

beata pisze:...Namierzyłam w internecie klub gończych szwajcarskich we Francji i w Szwajcarii. Może do nich napiszę? Ale nie chcę się wyrywać przed szereg, zresztą mam wątpliwości, czy to coś da.
Wg mnie doskonały pomysł. Trzeba tak zrobić. Zresztą obiecałam to pani kierownik schronu.
Ale najpierw go wyjmijmy.
beata: dzięki za wspomożenie funduszu kochana :szacun_1:

Eliza: kochana jesteś :szacun_1:, Bruno będzie pięknie wyglądał :P
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: W Radomiu, pies w typie ogara

Post autor: hania »

bea100 pisze:Najgorzej, że różne fundacje i pazerne ludziki ostrzą sobię ząbki by na nim zarobić kasę :zly1:
Tzn?
bea100

Re: W Radomiu, pies w typie ogara

Post autor: bea100 »

Tak usłyszałam od pani kierownik. Bez rozwijania tematu.
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: W Radomiu, pies w typie ogara

Post autor: EiMI »

hania pisze:
bea100 pisze:Najgorzej, że różne fundacje i pazerne ludziki ostrzą sobię ząbki by na nim zarobić kasę :zly1:
Tzn?
Zlicytować na "zbożny" cel, przygarnąć i potem sprzedać, ... Polak potrafi! Słyszałam już o przypadkach adoptowania psów wyglądających na rasowe, bez papierów i sprzedawania ich potem "z ważnych powodów rodzinnych/losowych".
Jakiś rekordzista (tylko już nie pamiętam w jakim mieści) adoptował kilkanaście psów, zanim się w schronie połapali, że coś jest nie tak.... W necie był artykuł z jakieś gazety.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kasianiolek
Posty: 831
Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50

Re: W Radomiu, pies w typie ogara

Post autor: kasianiolek »

Dopiero przeczytałam o akcji wyciągania Bruna. Trzymam kciuki za psa i za zaangażowanych!
Kasia, Huba i Huzar
Hodowla Ogarów Polskich z Zatrzebia
http://www.hodowlaogara.pl/
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: W Radomiu, pies w typie ogara

Post autor: kasiawro »

Ojej ile się dzieje, dobrze że sprawa idzie do przodu.
Słuchajcie skoro on ma czipa nie do odczytania to zapewne jest z zagranicy i pies ma w innym systemie zapis czipa. Ja myślę, że musimy kontakt nawiązać z kołami łowieckimi z tego regionu. Ja jestem skłonna uwierzyć, że pies zgubił się na polowaniu.
AniaN może napisz na łowieckim, że szukamy myśliwych z tej okolicy. Jak byśmy mieli choć jeden numer do myśliwego z tamtych stron to ja zaczęłabym obdzwaniać ich i pytać o kolegów i kolejne numery telefonów.
Pies taki został zauważony na polowaniu nawet przez myśliwego, którego psy nie interesują.
Bea zadzwonie do Ciebie dziś :) wczoraj nie mogłam.
Zablokowany