No a teraz spacerowo
Był dzisiaj Nugat w wielkim mieście, w leśniczówce gdzie poznał suńkę mojej koleżanki, Jamajkę. Psiaki się wybiegały. W pewnym momencie dołączył buldog angielski (chyba), ale Nugat się go bał, bo dziwnie sapał. A kolega bardzo przyjacielski był.

Potem był jakiś bezpański i Nugat się z nim świetnie dogadywał dopógi nie okazało się, że ten pies jest homo

Nugat nie wiedział jak ma na to reagować, więc był czasami zmuszony do ewakuacji

No i znalazł się na chwilę husky, ale zawołał go właściciel. ogólnie spacer był pełen wrażeń, Nugat przeszczęśliwy i nie chciał wracać do domu

nareszcie na spacer nie zapomniałam aparatu