"gwizdek i trzcinka"

i zrzucanie z łóżka

ale może to taka forma wypowiedzi tylko

i nie dla takich, co nie mają cierpliwości do stosowania pozytywnych metodsarumanisthari pisze:Witam!!!
Ogar nie jest dobrym psem dla niedoswiadczonych włascicieli
Powiem jedno - ręce opadają.sarumanisthari pisze:Witam!!!
Sam niedawno prosilem o pare porad na forum,wiec jestem na swiezo (suczka 4,5 miesieczna w domu 3 miesiace)i moge odpowiedziec co nieco:
1.Ksiazki pani Donaldson "Pies i czlowiek..." nie polecam,przeczytalem cala i w przypadku mojej suki nie sprawdzila sie wogóle,caly klikier,smakolyki,szkoda gadac. Teraz jezdzi na szkolenia gwizdek i trzcinka,czyli jak kiedys byly szkolone ogary-PSY MISLIWSKIE,sprawdza sie. Trzeba jednak wiedziec ze ogar nigdy nie bedzie bezwarunkowo posluszny,nie wymagac zbyt wiele,to nie np. owczarek niemiecki
2. Chodzi swobodnie po mieszkaniu,bez kojca,ma swoje legowisko,nie gryzie nic-tutaj pomocny akyszek i duuzo kosci,zabawek typu kong i gryzakow.(ale kojec sam w sobie nie jest zly)
3.Z poczatku wymioty w aucie,siki itd. wszystko przeszlo sama wskakuje do auta,slini sie dalej
4. Drapanie psa bylo spowodowane stresem i alergia na trawe,odkad urosla i brzuchem nie szoruje po trawie przeszlo jej
5. Sikala w domu do 4 miesiaca w tym przez moment na kanape,łozko,dywaniki. Pomoglo szkolenie i nauka dyscypliny (siad,do mnie,zostan itd choc roznie bywa z samymi wykonywaniem polecen)
6. Nie dac sie nabrac na ich "smutne " oczy to "cwane bestie"i niesamowite żarłoki-trzeba uważac
7. I ja wierze w dominacje szczeniat,trzebabylo widziec jak miesiac temu gdy zaczelismy zrzucac ja z naszego łozka zaczela na niego sikac gdy nie bylo nas w poblizu i rzucala sie na nas w jego obronie
8. Ogar nie jest dobrym psem dla niedoswiadczonych włascicieli,lubi sie oddalac,ma swoje zdanie i potrzebuje duzo zainteresowania a przede wszystkim szkolenie i szkolenie,sam sie przekonalem. instynkt "wedrowca i łowcy" maja POTEZNY!!!
Pewna moja znajoma opowiada, że najwięcej wiedziała o ogarach, kiedy jej pierwsza suczka miała pól roku...Wtedy wiedziała o ogarach wszystko....sarumanisthari pisze:Witam!!!
Sam niedawno prosilem o pare porad na forum,wiec jestem na swiezo (suczka 4,5 miesieczna w domu 3 miesiace)i moge odpowiedziec co nieco:
1.Ksiazki pani Donaldson "Pies i czlowiek..." nie polecam,przeczytalem cala i w przypadku mojej suki nie sprawdzila sie wogóle,caly klikier,smakolyki,szkoda gadac. Teraz jezdzi na szkolenia gwizdek i trzcinka,czyli jak kiedys byly szkolone ogary-PSY MISLIWSKIE,sprawdza sie. Trzeba jednak wiedziec ze ogar nigdy nie bedzie bezwarunkowo posluszny,nie wymagac zbyt wiele,to nie np. owczarek niemiecki
2. Chodzi swobodnie po mieszkaniu,bez kojca,ma swoje legowisko,nie gryzie nic-tutaj pomocny akyszek i duuzo kosci,zabawek typu kong i gryzakow.(ale kojec sam w sobie nie jest zly)
3.Z poczatku wymioty w aucie,siki itd. wszystko przeszlo sama wskakuje do auta,slini sie dalej
4. Drapanie psa bylo spowodowane stresem i alergia na trawe,odkad urosla i brzuchem nie szoruje po trawie przeszlo jej
5. Sikala w domu do 4 miesiaca w tym przez moment na kanape,łozko,dywaniki. Pomoglo szkolenie i nauka dyscypliny (siad,do mnie,zostan itd choc roznie bywa z samymi wykonywaniem polecen)
6. Nie dac sie nabrac na ich "smutne " oczy to "cwane bestie"i niesamowite żarłoki-trzeba uważac
7. I ja wierze w dominacje szczeniat,trzebabylo widziec jak miesiac temu gdy zaczelismy zrzucac ja z naszego łozka zaczela na niego sikac gdy nie bylo nas w poblizu i rzucala sie na nas w jego obronie
8. Ogar nie jest dobrym psem dla niedoswiadczonych włascicieli,lubi sie oddalac,ma swoje zdanie i potrzebuje duzo zainteresowania a przede wszystkim szkolenie i szkolenie,sam sie przekonalem. instynkt "wedrowca i łowcy" maja POTEZNY!!!
Bo to już tak jest im więcej wiesz tym więcej wiesz jak wiele nie wieszAniaRe pisze:Teraz ma hodowlę od kilkunastu lat.. i wie, ile nie wie...*
Bardzo chętnie, tylko ja - niestety - nie znam żadnego właściciela z tej naszej licznej gromadyhania pisze:Zapisać się do przedszkola dla szczeniąt gdzie w zajęciach, poza szczeniakami, biora udział dorosłe psy.Jotka pisze:Zastanawiam się, jak pogodzić socjalizacyjne zalecenia kontaktu z kilkunastoma psami, małymi, dużymi etc. - skoro trwa kwarantanna i w zasadzie szczeniak nie powinien kontaktować się z żadnymi psami?...
Zaprosić znajomych z dorosłym spokojnym psem do domu.
Wprosić się do znajomych z łagodnymi psami do domu/na działkę.
zosragnizowac spotkanie "Liliowych" - jest Was w Warszawie trochę(ale to mnie też zaproście, proszę)
trzeba na ogarkowie szukacJotka pisze:Chciałam zresztą zadać to pytanie na moim blogu, ale w końcu może mogę i tutaj: czy organizujecie w najbliższym czasie przedszkole ogarowe? Byłam na Waszej stronie, ale widziałam tylko ogłoszenie o akcji lipcowej..