Cera w lesie :))

Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Cera w lesie :))

Post autor: miszakai »

Miałam na myśli to czy był to ten sam okulista co podczas zlotu, bo tamten był baardzo wnikliwy. Może z małego podwinięcia zrobił III stopień :zdziw_4: Tak tylko głośno myślę, niczego nie podważam ale faktycznie napatrzyłam się na te ogarze oczęta i swojego czasu miałam bzikolca na punkcie entropium a u Cerki nic nie zauważywszy :mysl_1:
Obrazek
wioleta
Posty: 178
Rejestracja: czwartek 05 sie 2010, 23:53

Re: Cera w lesie :))

Post autor: wioleta »

Cera jest prześliczna i ma ciągle to swoje spojrzenie mądrej dziewczynki :aniol:
Wydaję się bardzo duża, byłoby zabawnie, gdyby okazała się jedną z największych z miotu.
Jeśli możecie, to wrzućcie zdjęcie oczu, skoro forumowicze chcą zobaczyć. Na ostatnich zdjęciach faktycznie nie widać wady, ale chyba jest niemożliwe, aby wet się pomylił? :zdziw_5:
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Cera w lesie :))

Post autor: weszynoska »

Czasami jest tak, że rzęsy pływają w oku a łzawienia jeszcze nie ma...i psiak oka nie mruży i nie cofa gałki ocznej...wtedy powieka się nie podwija w sposób widoczny. Można nie zauważyć zwłaszcza, że rzadko kiedy głowa pozostaje w bezruchu .

Może wystarczyło by staplerowanie ...zabieg zupełnie bezbolesny i nie wymagający żadnego znieczulenia

PS. Jak ściągnęłam zdjęcie Cery na pulpit i powiększyłam..to rzęski w oku są widoczne. Więc entropium jest....

Nie ma się co zabiegu obawiać jest prosty i skuteczny, sunia łatwo go zniesie i nawet nie zauważy, że coś się działo...kołnierz najgorszy, bo do tego ciężko się psom przyzwyczaić.
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Cera w lesie :))

Post autor: miszakai »

wioleta pisze:ale chyba jest niemożliwe, aby wet się pomylił?
No na pewno tylko może właśnie staplery rozważyć :mysl_1:
Obrazek
Awatar użytkownika
fistułka
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek 23 sie 2010, 09:59

Re: Cera w lesie :))

Post autor: fistułka »

zybalowie pisze:A czy to widać? Tzn. są jakieś oznaki zewnętrzne?

Pytam pod kątem mojego małego, bo chcę trzymać rękę na pulsie. Czy da się to jakoś zauważyć?

Będę wdzięczna za podzielenie się tym doświadczeniem.
Zewnętrzymi oznakami było ciągłe łzawienie oczu i tarcie ich przez Cerę łapami, poza tym, kiedy głębiej zajrzałam jej w oczy, wyraźnie widać dolne rzęsy tkwiące w oczach.
Diagnoza lekarza była potwierdzeniem naszych przypuszczeń.
Cera i Spółka
Awatar użytkownika
fistułka
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek 23 sie 2010, 09:59

Re: Cera w lesie :))

Post autor: fistułka »

miszakai pisze:A kto wykonywał badanie?
Doktor Balicki podczas wystawy psów w Poznaniu 6.11.2010
Cera i Spółka
Awatar użytkownika
fistułka
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek 23 sie 2010, 09:59

Re: Cera w lesie :))

Post autor: fistułka »

miszakai pisze:Miałam na myśli to czy był to ten sam okulista co podczas zlotu, bo tamten był baardzo wnikliwy. Może z małego podwinięcia zrobił III stopień :zdziw_4: Tak tylko głośno myślę, niczego nie podważam ale faktycznie napatrzyłam się na te ogarze oczęta i swojego czasu miałam bzikolca na punkcie entropium a u Cerki nic nie zauważywszy :mysl_1:
Rzeczywiście to był ten ze zlotu, doktor Balicki
Cera i Spółka
Awatar użytkownika
fistułka
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek 23 sie 2010, 09:59

Re: Cera w lesie :))

Post autor: fistułka »

wioleta pisze:Cera jest prześliczna i ma ciągle to swoje spojrzenie mądrej dziewczynki :aniol:
Wydaję się bardzo duża, byłoby zabawnie, gdyby okazała się jedną z największych z miotu.
Jeśli możecie, to wrzućcie zdjęcie oczu, skoro forumowicze chcą zobaczyć. Na ostatnich zdjęciach faktycznie nie widać wady, ale chyba jest niemożliwe, aby wet się pomylił? :zdziw_5:
Jest dość sporo mniejsza od Chakiego :), może na zdjęciach wygląda na taką rosłą dziewczynkę i nie tylko spojrzenie ma mądre, cała jest mądra, nauczenie jej komendy "siad" zajęło mi niecałe 10 minut, przy niewielkiej pomocy psich ciasteczek :jezyk_3:
Cera i Spółka
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Cera w lesie :))

Post autor: EiMI »

weszynoska pisze:Czasami jest tak, że rzęsy pływają w oku a łzawienia jeszcze nie ma...i psiak oka nie mruży i nie cofa gałki ocznej...wtedy powieka się nie podwija w sposób widoczny. Można nie zauważyć zwłaszcza, że rzadko kiedy głowa pozostaje w bezruchu .

Może wystarczyło by staplerowanie ...zabieg zupełnie bezbolesny i nie wymagający żadnego znieczulenia

PS. Jak ściągnęłam zdjęcie Cery na pulpit i powiększyłam..to rzęski w oku są widoczne. Więc entropium jest....

Nie ma się co zabiegu obawiać jest prosty i skuteczny, sunia łatwo go zniesie i nawet nie zauważy, że coś się działo...kołnierz najgorszy, bo do tego ciężko się psom przyzwyczaić.
Też je od razu zauważyłam (bo wiedziałam, że jest podejrzenie i szczególnie się przyglądałam.... nie żebym sama z się taka sprytna była :D ). Na zdjęciu jest lepiej widoczne w prawym oczku ( widać tak jakoś światło padło, że uwypukliło to lepiej) Trzeba Ceruni pomóc i będzie dobrze. Nie martwcie się! Trzymamy kciuki :piwko:
cera.JPG
A tak nawiasem mówiąc, dla nowych właścicieli piesków, którzy nie widzieli nigdy entropium, a w sieci mogą znaleźć zdjęcia tylko masakrycznych przypadków, przydałoby się może w wątku o entropium kilka zdjęć mniej dramatycznych zmian/nieprawidłowości, które powinny zwrócić uwagę właścicieli.
Osobiście szukałam informacji i zdjęć, które mogłyby pomóc mi rozwiać wątpliwości i nie znalazłam niczego o pierwszych niepokojących symptomach.
Na szczęście Calvados ma zdrowe oczy, ale pewność mam dopiero po badaniu przez lekarza-specjalistę.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
trusiak
Posty: 413
Rejestracja: środa 05 maja 2010, 20:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Katowice, czasem Libiąż

Re: Cera w lesie :))

Post autor: trusiak »

Mira miała operowane oczka. Te same symptomy- łzawienie i tarcie oczu, ale na pierwszy rzut oka widać było, że nie jest zdrowa. Entropium było u niej bardziej widoczne niż u Cerki. Teraz jest wszystko w porządku (odpukać), chociaż widok psa na głupim jasiu nie należy do najprzyjemniejszych a i noszenie przez nią kołnierza przez miesiąc też nie było wygodne... no ale co złego, to za nami i tego również i Wam życzymy! Mira i świta
Obrazek
ODPOWIEDZ