Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

BasiaM pisze: Do jesieni daleko
Taka mała Pchełeczka .... nawet nie zauważycie, że jest w domu

Więc może Ty Basiu pomyśl o małej Pchełce dla Uchatka...?
Ja na dzień dzisiejszy wiem ze nie mogę sobie pozwolić na dwie "Pchełki" i dużego ogra.
A do jesieni Nucia jakoś musi wytrzymać. Będę starać się o jak najwięcej atrakcji dla niej.

Ania W pisze:Tzn. z mojego punktu widzenia to fantastyczne, że ktoś zgodził się być dt i chce to kontynuować.

Ania W pisze:Dlatego proszę raczej o pomoc w znalezieniu Pchełce idealnego domu (tak żeby Małgosia mogła ją wydać z nieco lżejszym sercem ) jak już będzie po operacji, niż o molestowanie Małgosi, żeby została u niej

Dzięki AniuW
Dobrze, że ktoś rozumie moja decyzje i ją popiera.
Wiem ze nie tylko Ty i to mnie podnosi na duchu

Malgosiaczek_27 pisze:Więc może Ty Basiu pomyśl o małej Pchełce dla Uchatka...?

Już pomyślałam

BasiaM pisze:Już pomyślałam

I chwała ci za to
Jak przyjdzie czas to i ja pomyślę, i pozwól, że to ja zdecyduje kiedy. I proszę Cię dajmy już spokój temu tematowi.

Malgosiaczek_27 pisze:Jak przyjdzie czas to i ja pomyślę, i pozwól, że to ja zdecyduje kiedy. I proszę Cię dajmy już spokój temu tematowi.

Nie miałam zamiaru się czepiać...żartowałam przecież.

BasiaM pisze:Nie miałam zamiaru się czepiać...żartowałam przecież.

W niektórych sytuacjach takie żarty nie są na miejscu, to bardzo cieniutka granica i niestety trzeba potrafić ja wyczuć.
Na prawdę byłam w wielkiej rozterce podejmując ta decyzję, więc nie dziw mi się, ze nie zrozumiałam Twoich żartów.

Nie zazdroszczę Ci rozstawania z taką małą pociecha ale rozumiem bardzo dobrze
A co to za koleżanka na jesieni Was nawiedzi

Malgosiaczek_27 pisze: Dzięki AniuW
Dobrze, że ktoś rozumie moja decyzje i ją popiera.
Wiem ze nie tylko Ty i to mnie podnosi na duchu

Wiesz ja taka bezinteresowna do końca nie jestem
Mówiąc wprost - mnie są potrzebne fajne tymczasy

Ania W pisze:
Wiesz ja taka bezinteresowna do końca nie jestem
Mówiąc wprost - mnie są potrzebne fajne tymczasy

No cóż, tak to bywa w życiu..."coś za coś"

Dzisiaj mieliśmy gości. Odwiedziły nas AniaRe, Hania i Kasia
Każda z dziewczyn kogoś ze sobą przywiozła
I Nutka i Pchełka miały z kim się pobawić.
Wyszalały się za wszystkie czasy
Dobrze będzie im się spało .
A oto nasi dzisiejsi czworonożni goście...

Same laski.

No i Huwer