Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Tia, wlasnie widzialam prognoze, ze po niedzieli znow zima na calego

Irie ja mam nadzieję ,że jednak nie i liczę na zieloną trawkę u nas .Na Tarnicę mamy iść na Drogę Krzyżową !
Tarasik macie fajny do opalania

Z wielką przyjemnością obejrzałem G drużynę od początku,
piękne są.
pozdrawiam

Dziekuje Wam za zajrzenie do G-maluchow i mile o nich wypowiedzi

nulka pisze:

Tia, wlasnie widzialam prognoze, ze po niedzieli znow zima na calego

Irie ja mam nadzieję ,że jednak nie i liczę na zieloną trawkę u nas .Na Tarnicę mamy iść na Drogę Krzyżową !
Tarasik macie fajny do opalania

Ano, niestety prognozy sie sprawdzily

Wczoraj po poludniu delikatnie sypnelo, chyba zeby nie bylo tak wyzywajaco zielono.



ale po nocy to juz bialo na calego







hustawka ustawiona juz na tarasie do grzania sie w slonku

tylko psy maja ucieche

ale nawet one chetniej obserwuja zza szyb, jak pada i pada dalej...

a opalanie sie to dzis raczej nie na ogrodku

Ale macie fajną, dużą działkę. Ile to metrów? Ja mam zamiar ogrodzić cały sad dla psów i tak sobie myślę, że nie wiem czy starczy. U nas tez noc śniegowa ale wiatr okropny, więc to co napadało to zaraz i wywiało. Tylko było słychać jak wiatr dudni, bo inaczej tego nie nazwę.

Nie oszczędziło Was ! U nas to wszystko dzisiaj topnieje i robi się nieciekawie w drugą stronę . Idę z psami na spacer zobaczymy jaki San duży .

opalanie sie to dzis raczej nie na ogrodku

Rozkoszniak

Nie znosze takiego dudnienia wiatrem, zawsze mnie wtedy glowa boli. Ale dzis spokoj

Kasia, dzialka nie jest duza, ciut ponad 1000m^2. Ale dluga, bo i waska. Totez Basik, ktory lubi miec wszystko na oku i sprawdza co slychac raz przy furtce, a raz na drugim koncu placu, dziennie niezle kilometry robi. I to zwykle galopem, az dudni, zeby mu nic nie umknelo w miedzyczasie. Pracuje wytrwale na swoja rzezbe
Ogrodzenie proponuje solidne, bo u nas siatka wlasnie czeka na wymiane - chyba na beton - odkad Bas nauczyl sie dziury dlubac, co troche jakies nowe znajdujemy.

Ciekawe, jak tyle sniegu stopnieje, ile wody i blota bedzie pod nogami

Ja też planuję wymianę ogrodzenia ale na panele ogrodzeniowe i to takie chyba z 170 cm wybiorę. Siatkę mam na oddzielnym wybiegu. Już wiem, że mastiff umie świetnie rozplatać siatkę. Zwłaszcza jak się nudzi albo wkurzy zamknięciem. U nas działka podobna tylko bardziej w kwadracie. Moim panowie tez głownie przy płocie ale oni mają kolegów z drugiej strony, więc ganianie się nigdy nie kończy. Ostatnio nie dojeżdżam do domu tylko zostawiam samochód przy głównej drodze czyli jakieś 30m od płotu. Co pewnie czas któryś pies się myli i z głośnym ujadaniem pędzi do płotu myśląc, że ktoś przyjechał. No i tak się dzień kręci a mięśnie twardnieją na stal.

My mamy dużą działkę 117m po płocie, ale Gwarna traktuje ją jak większą klatkę. Przechadza się dostojnie pomiędzy drzewami lub siedzi na ganku i patrzy w dal. Natomiast jak wyjdziemy za ogrodzenie to ho, ho- szaleństwo ogara.

Zupelnie jak Minuta Najbardziej lubi podziwiac swiat z wysokosci tarasu, dalej to juz mniej chetnie sie zapuszcza, a na pewno nie pedem, jak Bas. Ale tylko z nia wyjsc na spacer - jakby ktos psa podmienil, tak szaleje

SARABANDA pisze: ciekawa jestem pozostałych

Dorzucilam dzisiejsze zdjecia Gustli

Wszystkim Ogaromaniakom i Ogarom zyczymy radosnych i pogodnych Swiat!



.