Strona 77 z 127

Re: Mozart

: poniedziałek 04 lip 2011, 09:40
autor: zybalowie
Dziękujemy za życzenia - niniejszym oddalamy się, aby się oddać smutnym refleksjom... ;-)

Re: Mozart

: wtorek 05 lip 2011, 16:44
autor: zybalowie
Hehe, znalazłam na dysku bardzo intrygujące zdjęcie...
aleocochodzi.jpg
To walka, wyrazy miłości, nagły atak autystycznych odruchów, czy co? ;-)

Re: Mozart

: wtorek 05 lip 2011, 17:20
autor: BasiaM
:mysl_1: a jak tam poszło wyczesywanie Mozarcika :mrgreen:

Re: Mozart

: wtorek 05 lip 2011, 17:26
autor: Aszemi
Moziu obiecany torcik czeka na solenizanta :piwko:

Obrazek

Ps.Ale masz zaje wagę :D

Re: Mozart

: wtorek 05 lip 2011, 19:56
autor: Chaszczy
On to naprawdę zje??? :brawo_1:

Re: Mozart

: wtorek 05 lip 2011, 21:52
autor: Aszemi
Zjadły razem :twisted:

Re: Mozart

: wtorek 05 lip 2011, 22:01
autor: zybalowie
Aszemi pisze:
Ps.Ale masz zaje wagę :D

Zaje waga służy(ła) do ważenie pasa :mrgreen: Już nie służy, gdyż się pies nie mieści, a nam się nie chce go na rękach trzymać. Daje radę, co? ;-)
On to naprawdę zje???
Pytanie! Zjadłby i pięć razy tyle, jakby mu pozwolić ;-)

Re: Mozart

: środa 06 lip 2011, 00:29
autor: kasiawro
też się zastanawiałam, czy bez sensacji jelitowych da radę, bo u mnie to chyba nawet Pasja miałaby rewolucję po takiej ilości :tia:

Re: Mozart

: środa 06 lip 2011, 10:38
autor: miszakai
Aż mi się niedobrze zrobiło :mrgreen: Taka noga przy gotowaniu śmierdzi, że aż strach a co dopiero 3 :strach_2: Kiedyś próbowałam taką zmieścić pod pokrywkę i ciągle wyskakiwała a ja w krzyk :D

Re: Mozart

: środa 06 lip 2011, 10:42
autor: Ania W
miszakai pisze:Aż mi się niedobrze zrobiło :mrgreen: Taka noga przy gotowaniu śmierdzi, że aż strach a co dopiero 3 :strach_2: Kiedyś próbowałam taką zmieścić pod pokrywkę i ciągle wyskakiwała a ja w krzyk :D
:D
No to co miała w końcu robić - dawała nogę z garnka :D
Zaiste imponujące chociaż przyznam się, że jak popatrzyłam to też dostałam szczękościsku ;)