My mieliśmy pracowity weekend - znowu wywieźli mnie na jakieś szkolenie... Dobrze, że nie było daleko.
Ogary były dwa - mały i duży, ale i tak nas mylili
Ugryź i Pogrom

- CIMG0570.JPG (222.83 KiB) Przejrzano 911 razy
Pogromek czasem trochę łobuzował, na przykład wykradał mi pod moją nieobecność z klatki misia i bawił się jak swoim!!

- CIMG0597.JPG (343.71 KiB) Przejrzano 911 razy
Podczas gdy ja na placu boju..
"-Pokaż, a co ty tak dziwnie siedzisz?" "- No jak,dziwnie? Normalnie, na prawej nodze se przysiadłem."

- CIMG0621.JPG (338.41 KiB) Przejrzano 909 razy
A tu mam pulpeta, popatrz na niego, aż skończę się przestawiać...

- CIMG0623.JPG (330.33 KiB) Przejrzano 911 razy
Na sali byłem jednym z najspokojniejszych psów - o ile nie "naj"

- 20150227_180703.jpg (128.29 KiB) Przejrzano 911 razy
Ogólnie było "mencoco", wieczorami padałem z łap

- 20150228_211556.jpg (81.12 KiB) Przejrzano 911 razy
Więcej zdjęć być może nastąpi, kiedy Państwo Gromkowi i organizatorzy kusru podeślą
Pierwszego dnia Major był super grzeczny, potem już chyba nerwowo nie wyrabiał, bo powarkiwał to tu to tam, niestety też na prowizorycznym ringu nie mógł opanowac emocji, no, nie zawsze. Czasem szło OK.
Być może dołożyła swoje buldożka, która miała cieczkę, ale inne psy nie reagiwały tak nerwowo. (podobno to był drugi dzień pierwszej cieczki, która podobno nie pachnie jeszcze psom - tak mnie poinformowano... nie znam się...).
Ogólnie szkolenie jak zawsze coś dało - widzę, gdzie jeszcze robimy błędy w wychowaniu, gdzie mamy plusy nad innymi właścicielami

A i w wystawianiu wiele cennych wskazówek
