Niby spacerek a pańcia jak nikt nie widzi ładuje skrawki do wora i potem z kominka cieplutko


Szkoda, że większość samców o tym nie wieMarta A pisze:(podobno to był drugi dzień pierwszej cieczki, która podobno nie pachnie jeszcze psom - tak mnie poinformowano... nie znam się...).
A, no widzisz...hania pisze:Szkoda, że większość samców o tym nie wieMarta A pisze:(podobno to był drugi dzień pierwszej cieczki, która podobno nie pachnie jeszcze psom - tak mnie poinformowano... nie znam się...).. A już szczególnie gdy cieczka dotyczy nie-domowej suki.
hania pisze:Szkoda, że większość samców o tym nie wieMarta A pisze:(podobno to był drugi dzień pierwszej cieczki, która podobno nie pachnie jeszcze psom - tak mnie poinformowano... nie znam się...).. A już szczególnie gdy cieczka dotyczy nie-domowej suki.
Krzysztof pisze:Hahaha - handling z Edytą! Podobało się?
Marta A pisze:podobno to był drugi dzień pierwszej cieczki, która podobno nie pachnie jeszcze psom - tak mnie poinformowano... nie znam się.