Strona 75 z 190
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: środa 13 mar 2013, 13:03
autor: qzia
Panie dostały metrykę, ale uparły się, że nie wyślą jej do ZG po rodowód bo muszę przedstawić rodowód Ajszy z wbitym miotem. Bo przecież ja kryję Ajszę 5 razy w roku i po różnych oddziałach rejestruję mioty, żeby się nikt nie doliczył. Ja oczywiście bym pokazała ale problem techniczny wynikł i to nie z mojej winy. 1. Jarek nie wbił miotu do rodowodu Ajszy bo panie za Szczecina nie miały takiej potrzeby i wydały metryki bez tego. 2. Jarek w trakcie przeprowadzki zgubił mi Ajszowy rodowód.

No i muszę zrobić nowy. Do tego z nieznanych mi przyczyn warszawski oddział przyczepił się, że miot tam zarejestrowany a nie u nich. O kasę im chodzi czy co. Jutro jadę zabrać metrykę i poproszę o pisemną odmowę wydania rodowodu. Potem wyślę list do ZG z zapytaniem dlaczego jednych dyskryminują a innych nie i na podstawie jakich przepisów. No i grzecznie o zwrot kasy za rodowód poproszę. Problem w tym, że na czasie mi zależy bo suczka fajna i chciałam, żeby do Budapesztu pojechała ogary rozsławiać.

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: środa 13 mar 2013, 13:07
autor: weszynoska
Jakem 23 lata w związku...nigdy nie miałam wpisywanego miotu do rodowodu...ani nikomu nie wpisywałam
Jesli oddział wydał metryki...to jakoby uznał fakt, że ten miot urodził się na jakiś tam waszych zasadach.
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: środa 13 mar 2013, 13:12
autor: qzia
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: środa 13 mar 2013, 13:23
autor: weszynoska
O ile pamiętam to do prowadzenia dokumentacji hodowlanej uzywa się tzw. kart sztywnych, zakładanych w oddziale po rejestracji suki czy psa
tam wpisuje się kolejne mioty
jesli suka rodzi w innym oddziale, to powinna dokumentacja pójść za nią, oddział rejestrujący miot i wydający metryki powinien zaewidencjonować miot w karcie sztywnej
no ale to teoria...nie znam zasad na jakich spłodziliście akurat ten miot..i kto na to zgodę wydawał itp
a jednak...sprawdziłam regulamin hodowlany i tam pisze:
równocześnie Kierownik
Sekcji dokonuje w rodowodzie suki wpisu informującego o terminie urodzenia miotu
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: środa 13 mar 2013, 13:50
autor: Agata
Kurde może na szybko zapisać ją na kogoś innego w jakimś zaprzyjaźnionym oddziale, gdzie się przepisów nie trzymają

a potem przepisać na Ciebie, Kasiu?
Nie znam się na tych przepisach, nie wiem czy to możliwe i jak

.
EDIT: Deadline 15 marca, nie ma szans

.
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: środa 13 mar 2013, 14:09
autor: qzia
Ja się tu z regulaminem nie spieram tylko nie rozumiem dlaczego te zasady obowiązuję tylko mojego szczeniaka.

Mam takie dziwne odczucie, że ktoś się mści na mnie za to, że hodowca czegoś tam nie dopełnił. Nawet nie mam na to wpływu, bo to tak naprawdę nie mój miot. Ja, właściwie to co miałam zrobić zrobiłam. Kartę krycia wypełniłam, sukę na współwłasność dałam, rodowód do przerejestrowania dałam. Tatuaże i przegląd załatwiłam, ale przy tym i tak był hodowca. Nic więcej nie mogłam zrobić. Teraz mnie się czepiają. Kobiety rozumiem, bo gdzieś ten miot trzeba wpisać ale skoro Szczecin go zarejestrował i wydał metryki to gdzieś go chyba zanotował.

Jakby przy następnym kryciu panie miały obiekcje to rozumiem. Ale co do tego ma biedna Aronia.

Skoro Szczecin wydał rodowody to o co jeszcze chodzi.

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: środa 13 mar 2013, 14:11
autor: qzia
Wiem, że deadline do 15 marca ale po pierwsze liczę, że przedłużą. W Danii skończyli zgłoszenia miesiąc przed wystawą. A po drugie to się nie brałam jeszcze za zgłaszanie. Dziś sprawdzę co jest potrzebne.
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: środa 13 mar 2013, 14:16
autor: weszynoska
W każdym innym oddziale nie powinno byc żadnych problemów z rejestracja metryki. No ale w Twoim...hmm, jesli oddział nie wie nic o miocie i przerejestrowaniu suki...to ma podstawy sądzić że metryke wzięłas z kosmosu...nie wiem jak to sie ma do umowy o współwłasność...bo to nie może byc chyba tak, że raz jest miot na Ciebie a drugi raz na drugiego właściciela z innym przydomkiem
Hodowcą jest ten co ma sukę hodowlaną...a ona w rozumieniu Twojego oddziału jest twoja

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: środa 13 mar 2013, 14:29
autor: qzia
Wg przepisów może tak być, że miot raz tu a raz tu. Tylko powinno się teoretycznie przed kryciem sukę przerejestrować tam gdzie jest zarejestrowany przydomek/hodowla. Ale przepisy nie są do końca jasne. Przynajmniej można je różnie interpretować. Skoro szczeniaki dostały rodowody to metryki były legalne.

To co się mnie czepili.

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: środa 13 mar 2013, 14:41
autor: panbazyl
Kasiu - ja bym pewnie pomogła, bo się specjalizuje w "zatruwaniu życia" "paniom Halinkom" akurat w takich kwestiach mam doświadczenie (za to niewielkie w bisach wystawowych i noclegach na koszt związku). Też walczę z ZK w sprawie rocznika "Psa" za 11 rok co to siłą zmusili nas do opłaty prenumeraty a tego rocznika mi nie przysłali, bo opłaciłam składkę .... przelewem (komuś się sprawdzić nie chciało, że składka opłacona), więc nie dostałam tego super pisma (nie chodzi o samą gazetę ale o zasady). Do dziś odpowiedzi nie mam z ZG.