Strona 74 z 330

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: niedziela 30 maja 2010, 10:13
autor: BasiaM
Dla Łozy najlepszego Obrazek

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: niedziela 30 maja 2010, 18:34
autor: REDAIK
A to wszystkiego najlepszego dla Łozuni.

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: niedziela 30 maja 2010, 18:45
autor: Basia
I od nas spóźnione mizianko :piwko:

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: niedziela 30 maja 2010, 19:44
autor: Paula
przegapiliśmy urodzinki :(

Pańci życzymy pociechy z Łozy, Łozie życzymy owocnej pracy z dzieciakami i powodzenia w Przechlewku 8-)

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: niedziela 30 maja 2010, 21:50
autor: nulka
Dla Łozy-Kozy również sukcesów na wystawach i konkursach :silacz: i wszystkiego najsmaczniejszego!

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: niedziela 30 maja 2010, 22:00
autor: ketrin
od nas rownież Najlepszego :piwko:

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: niedziela 30 maja 2010, 23:12
autor: Ania W
Jeszcze raz dziękuję w imieniu Łozuchy :)
Niestety z przyczyn niezależnych emisja serialu kryminalnego musi zostać przełożona na "poprzechlewko" ;)

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: wtorek 01 cze 2010, 07:08
autor: aganowaczek
I my i my - bardzo spóźnione urodzinowe dla Łozy - STO LAT!

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: wtorek 01 cze 2010, 07:52
autor: Agata
I od nas STOOOOOOOO LAAAAAAAAAT!!!!! Obrazek

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: piątek 11 cze 2010, 21:06
autor: Ania W
Dzięki wielkie! :szacun_1:
Nie wiem czy to wiek, upał czy fanaberia zobaczenia jak to jest być w ciąży ale Loza jakaś taka spokojniejsza jest ...tfu.tfu ;)

O serialu/ach pamiętam...będzie wszystko, tylko się ogarnę ;)

A teraz parę wspomnień czyli Przechlewko widziane oczami Łozy.
Łoza zachwycona! Wyszalała się za wszystkie czasy i udało się ją naprawdę zmęczyć :)
Wizyta w zagrodzie dziczej - porażka. Ale ona stworzona jest do wyższych celów ;) Tzn dziki są na tyle niefajne, że najlepiej udawać, że się ich nie widzi a w razie czego po prostu przebiec się po zagrodzie jak po parku. Trudno się mówi - na szczęście mnie nie zależało na dzikarzu ;)
Za to cieszę się, że na tropie fajnie pracuje...trochę za szybko (no ale to Łoza) ale wie po co się znajduje na ścieżce.
Słaby punkt - odłożenie. Nie wiem dlaczego w innych sytuacjach zostaje sama ok nawet jak traci mnie z oczu a w lesie zaczyna się miotać. Chociaż pod koniec nie siała już zniszczenia jak na początku (wyrywanie jagodzin, gryzienie gałęzi w zasięgu łap, okorowywanie sosenek do których była upalowana). Ale! Nie boi się strzałów!
Wyjazd to jednak nie tylko nauka. To zabawa z psami, spacery po lesie, wypady do kompostownika, zjedzone coś dużego w folii (nie zdążyłam zobaczyć co), włam do stołówki....i masa innych wrażeń :)

Może po tych fotkach nie widać że wyjazd był bardzo aktywny...ale był ;)
Obrazek

popas :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A to Łoza ostatniego dnia -dętka.
Czekaliśmy prawie 3 godziny na ścieżki towarzysko(nie zgłosiłam jej na konkurs) ale ona miała już na tyle wszystkiego dosyć, że nie zauważyła nawet jak przypadkiem rzuciłam jej przed nos saszetkę.

Obrazek

Obrazek

Widać że ma wszystkiego dosyć prawda ? ;)
Obrazek