Strona 73 z 82

Re: LOKIS i s-ka

: czwartek 28 mar 2013, 11:24
autor: SARABANDA
Może i z przygodami, ale za to jakie światło mieliście. Ten fioletowy śnieg ... :marzyc_2:
Pozdrawiamy :hi_1:

_______________

Małgosia&S&C

Re: LOKIS i s-ka

: czwartek 28 mar 2013, 12:18
autor: Ania W
Światło piękne! :marzyc_2:
Ale reszta też pierwsza klasa :silacz:

Re: LOKIS i s-ka

: niedziela 07 kwie 2013, 19:48
autor: Chaszczy
Lokisiątko, ciągle młode :piwko:

Re: LOKIS i s-ka

: wtorek 09 kwie 2013, 23:43
autor: Danuta
Chaszczy pisze:Lokisiątko, ciągle młode :piwko:
Taaa ;) Mimo, że pysio siwieje... :mrgreen:

Faktycznie światło wtedy było fajne. Poza zmniejszaniem nic nie majstrowałam przy fotkach.



W tym dniu postanowiłam, że aparat wkładam do lamusa i wyciągnę dopiero jak śnieg zniknie. Nic nie wolno postanawiać na pewno. Kilka dni później na spacerze nad Wisłoką spotkałam jakieś ptaszyska, których przy pomocy mojego sokolego wzroku krótkowidza ;) nie mogłam zidentyfikować. Następnego dnia, mimo pochmurnej pogody, na spacer wzięłam aparat. :mrgreen: Zrobiłam fotki, pozrzucałam, przybliżyłam, podpytałam wujka Google`a i wyszło mi, że to muszą być kormorany. Jak się okaże, że to są inne ptaszyska, to spalę się ze wstydu :D :mrgreen:

Re: LOKIS i s-ka

: wtorek 09 kwie 2013, 23:48
autor: Danuta
Ptaszyska pobawiły u nas kilka dni i poleciały dalej.

Re: LOKIS i s-ka

: środa 10 kwie 2013, 08:24
autor: ania N
Myślę że musisz się palić ze wstydu. ;) Kiedyś były rzadkością teraz np. u nas są już całymi stadami. I doprowadzają do szału rybaków. ;)

Re: LOKIS i s-ka

: środa 10 kwie 2013, 09:53
autor: Wigro
Niestety to są kormorany.
Ich populacja u nas rośnie, w parkach narodowych są pod ochroną.
Ruszyły na wschód jakieś dwadzieścia lat temu z Meklemburgii i Pomorza.
Na przykład nad Wigrami jest ich około 2500 szt- to daje około 70 ton ryb rocznie. Są bardzo inteligentne. Mają kilka sposobów polowania grupowego. Wyjadają wszystko do głębokości 10m a jak nie dają rady zjeść to choć zabijają ciosem w brzuch na przykład szczupaka 4kg, lina 3 kg....Robią duże szkody.

Re: LOKIS i s-ka

: środa 10 kwie 2013, 21:37
autor: Chaszczy
Widziałem je w tym samym miejscu, jak byłem na Święta w Dębicy. Kormorany na 100%!

Re: LOKIS i s-ka

: sobota 13 kwie 2013, 20:55
autor: Danuta
Czyli jednak kormorany. Pierwszy raz w życiu je obserwowałam.
Wigro pisze:Wyjadają wszystko do głębokości 10m a jak nie dają rady zjeść to choć zabijają ciosem w brzuch na przykład szczupaka 4kg, lina 3 kg....
:mysl_1: Zabijanie po to, żeby żyć rozumiem ale zabijanie dla sportu??? Myślałam, że na to stać tylko człowieka :niewka:
Dobrze, że się od nas szybko wyniosły!



A teraz WIOSNA :mrgreen:
Lokis poczuł wiosnę dwa dni temu. Łaziliśmy sami nad Wisłoką, leniwie, bo w słoneczku. Wisłoka podniosła wody, rzekłabym, że była w dolnej strefie stanów wysokich, płynie bynajmniej nie leniwie. Lokis snuł się powoli, łapa za łapą, gdy doszliśmy do ostatniego stawu pobiegł się napić, potem dziarsko wlazł do wody i zaczął taplać się w wodzie. Pewnie wreszcie poczuł, że słoneczko mu przygrzało do czapraka :mrgreen: . Dobrze, że nie wpadł na pomysł moczenia dupki w rzece bo bym się pewnie mocno wystraszyła. :)
Wczoraj mocno wiało więc pojechaliśmy do lasu. Byliśmy tam we wtorek i wtedy około 80 % terenu było pod śniegiem. Wczoraj w lesie nie znalazłam grama śniegu - tylko na parkingu małe brunatne placki. Za to po godzinie marszu w las, gdy byliśmy w najodleglejszej okolicy pętli spacerowej zaczął padać wiosenny deszczyk i do samochodu dotarłam przemoczona :)

Dzisiaj po wiosennych burzach wybraliśmy się na umówiony, dłuuugo wyczekiwany psi spacer :happy3: :happy3: :happy3:
Maleńka zajawka zdjęć to fotka skradziona Darii :mrgreen:

Re: LOKIS i s-ka

: czwartek 18 kwie 2013, 01:18
autor: Danuta
WIOSNA :mrgreen:

Od tamtego spaceru mamy już 3 spacery z aparatem - czasu nie ma aby foty zrzucić :D
Pogoda szaleje! Tydzień temu w kurtce zimowej, dzisiaj z krótkim rękawem. Niestety przyszły tydzień zapowiadają nieciekawie... Nikt mi nie wmówi, że klimat w naszym regionie geograficznym się nie zmienia z umiarkowanego na kontynentalny.
Wisłoka troszkę opadła, mam nadzieję, że w tym roku powódź nas ominie.
Przyroda gwałtownie zaczęła sie rozwijać, jeszcze wczoraj bazie były szare, dzisiaj już stały się "rozczochrane". Są nabrzmiałe pąki liści na wielu krzewach. Trawa zaczyna się zielenić i dzisiaj widziałam pierwsze fiołki! Będzie pięknie :mrgreen: