OGARY POLSKIE z Poniatowskiego Dworku

[kasiawro]

Ja wciąż widzę

[hania]

Ja nigdy nie widze. I to nieezaleznie od sprzetu.

[kasiawro]

Teraz już nie ..

[Poniatowski Dwór]

przygotowujemy się do konkursu w Zamostkach.
Felix i As-Ani byli na ścieżkach zrobionych przez łowczego w Wierzchowiskach. Felix po ścieżce szedł tradycyjnie jak po sznurku... az miło, Asani ledwo było widac w jeżynach i pokrzywach... no cóz - u niej szału nie było (ale trasa była naprawde trudna, ja byłam poparzona i podrapana aż po czoło)...
a dzis rozmrażam dzicza krew i z rana leje ściezki, będziemy próbować same... moze załapiemy sie na ściezke robiona przez Fiordów, moze uda nam sie umówić (w końcu) z Piotrem Z.... popróbujemy... moze cos wyjdzie...
Łowczy tez zrobił nam odłozenie... ale jakos to wszystko było tak chaotycznie... odładałam Asani, kazałam Weronice odejśc z Felixemi i przyczepić go gdzieś dalej do drzewa ale Łowczy ja zatrzymał i prawie obok nich strzelił, wystraszyła sie Weronika, wystaszył sie Felix ... porażka... (a on normalnie olewał strzały)
i w końcu - dziś zamówiłam pistolet hukowy z nabojami i na spokojnie zrobie sama odłożenie psiakom (nie dzieciom - po co je straszyć)... bez napinki i nerwów...
... z rozrzewnieniem wspominam profesjonalizm szkolenia w Jaskowie... oj przydałby sie taki cykl i dla mnie i dla psiaków... ale trzeba sobie jakoś radzić ...

[ania N]

No faktycznie wkradło się trochę chaosu. No ale Pan się na pieskach nie zna, ogara z chartem myli więc co od niego wymagać więcej. Fajnie że Felix ładnie poszedł.

Piotra profesjonalizmu brakuje, my też się ze ścieżkami uaktywniliśmy i nie obyło się bez pewnego błędu ( no ale to był zabawny błąd).

Mam nadzieję że uda się ścieżkę i dla was położyć, będziemy dzwonić.

[Poniatowski Dwór]

[Ania W]

Będzie dobrze

[Poniatowski Dwór]

Dzięki

Felixa odwiedziła siostrunia - BYSTRA - całkiem dobrze sie dogadywali... piękna panna z niej wyrosła...

https://www.facebook.com/Ogary-Polskie- ... 56/videos/" onclick="window.open(this.href);return false;

[Poniatowski Dwór]

"IV Regionalny Konkurs Pracy Tropowców im. Pułkownika Józefa Pawłusiewicza" za nami.
FELIX Pola i Gaje Ołtarzew, dypl. II st. lokata 5/14 - był jedynym psem na konkursie, który przeszedł konkursową ścieżkę bez żadnego zejścia z niej - nie zmylił ani razu tropu i uzyskał maksymalna ilość punktów za pracę na otoku - tylko troche popracujemy nad odłożeniem i będzie (mam nadzieję) na kolejnym konkursie dyplom I st. Został (tak jak w ubiegłym roku) najpiękniejszym OGAREM konkursu i w porównaniu z gończym najpiękniejszym PSEM konkursu.
AS-ANI Poszły w Las na swoim pierwszym konkursie przeszła próbe strzału i odłożenie na maxa a na ścieżce szła owszem i tropiła... ale nie zawsze konkursowy trop - przez las przechodziła cały czas licznie zróżnicowana zwierzyna i zostawiała nowsze, przyjemniejsze zapachy... nasza mała sie uczy i dobrze rokuje... a to najwazniejsze - a ja wiem co mam z nia przepracowywac...

od prawej: I miejsce - GROT z Huculskiej Łąki, II - FIONA (BYSTRA) Pola i Gaje Ołtarzew, V i najpiękniejszy pies konkursu - FELIX Pola i Gaje Ołtarzew


zezłomowani po ścieżce - Felix pokonał ją bezbłędnie i w ekspresowym tempie


moje dwa piękne, mahoniem podpalane ogary...bardzo zwracały swą urodą uwagę....




było super - wrażenia z konkursów sa zawsze niesamowite... tyle spotkań, rozmów... pieknych psów... baaardzo lubię te klimaty..

[kasiawro]

Co się stało z odłożeniem Felixa?
"Zezłomowana" Pani, chyba oddech wyrównywała sądząc po minie .
Jacek jaką ma fajną koszulkę