Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Dziękuję jeszcze raz za życzenia

kwadra
co do dzieci to racja ... pod tym względem są niemożliwe

Dziś Uchaty czynnie brał udział w myciu okna

Potem spał pół dnia, ponieważ szalał w parku ... do domu wracaliśmy obłoceni i mokrzy...
Uchaty bo nie omijał żadnej kałuży ... a ja bo wszystkie napotkane psy postanowiły
na powitanie na mnie skakać

Usmiech pod tytulem: uwaga, nie budzic psa!

Taak, pogoda na spacery jest ekstra.
Dzis rano idac do pracy zauwazylam, ze mam niezle kurtke ublocona - zapomnialam, ze wieczorem wyszlam w niej z psem na spacer..

Ja mam specjalną spacerową kurtkę Co do pogody i roztopów to czas na gumiaki

Ja też mam "psie ciuchy" ... niestety spotkaliśmy chyba z siedem psów ... każdy z radością musiał się ze mną przywitać

Wracając do Zuzi ,ale on w nią wpatrzony

Najgorszy czas teraz na spacery ,już się zastanawiałam czy jakąś miskę wystawić przed drzwiami do kąpieli nóg

To już jest tak jak komuś dobrze z oczu patrzy

nulka pisze:Wracając do Zuzi ,ale on w nią wpatrzony

Ano wpatrzony Zuza pozwala mu w zasadzie na wszystko
Tak więc Uchaty ma niezłego kompana do zabawy

To może rodzice Zuzi pomyślą o ogarku

nulka pisze:To może rodzice Zuzi pomyślą o ogarku

Niestety ... Chyba bardziej kochają koty