bea100 pisze:Ja czekam na jakieś porządne info o tym psie zanim zacznę szukać mu domu. Dla mnie to same znaki zapytania jak na razie
Dobrze, że Czekan wraca do hodowcy
Wydaje mi się, że to ta sama niskopodwoziowa suka, co na zdjęciach pana z brzuszkiem... Onaj jest bardzo charakterystyczna...
A widzieliście, co jest uczepione do końca smyczy???
Mieliśmy takiego zapobiegliwego sąsiada kiedyś... swojemu psu wieszał na szyi, na łańcuchu (dosłownie na łańcuchu) gumę z przegubu autobusowego...
On zakładał, a ja chodziłam ściągać... w końcu albo mu się znudziło, albo gum mu zabrakło... Albo zrobiłam na nim wrażenie.... jak mu nabluzgałam
"Młode są po ojcach polujących- dwukrotnie odrobaczone zadbane."
Jak już "zadbali" o szczeniaki to można by zadbać jeszcze o teren na którym przebywają bo syf straszny