Strona 8 z 9

Re: Wierna Ogarusy

: niedziela 19 gru 2010, 14:32
autor: nulka
Wasz synek na 2 zdjeciu jest fantastyczny :)
A córcia i mama to co ? :happy3: My też wróciliśmy ze spacerku "za domem " :mrgreen: ,ale do takiego lasku ,póki co :happy3: ,musimy dojechać samochodem .

Mężowi pokazałam wędzarnię ,że taka ma być ;) ,i że właściciel sam zrobił :silacz: ,naszej brakuje drzwiczek :D i na razie jest taka drewniana "wkładka " na wymiar i mamy chyba za krótki ten tunel z ogniska :wstydek: no i ogólnie nie ma czasu ,żeby tak ładnie ją dopieścić jak u Was
Bardzo mi się podoba :brawo_1:

Re: Wierna Ogarusy

: niedziela 19 gru 2010, 16:43
autor: kasiawro
Wędzarnia super różne widziałam, ale ten projekt na 100% zostanie zrealizowany. Widzę, że nasi panowie mają z nami przekichane zobaczyły teraz "damy" będą "jęczeć" i czekać...
Jeśli zrobiłeś ją sam tym większy szacunek, nasze szynki podobne ale wędzone w beczce :(

Re: Wierna Ogarusy

: wtorek 21 gru 2010, 15:36
autor: Aszemi
Hehe mi też się podoba i też mam plany stawiać za rok, oczywiście rękami męża :D Tylko ja chcę mieć taką z grillem od razu ;)
wkręcanie żarówki mi się przypomniało
miszakai pisze: Z czego pokrycie daszku ma?
w wersji zima ze śniegu :jezyk_3:

Re: Wierna Ogarusy

: czwartek 03 mar 2011, 16:17
autor: Jacek
Witamy po długiej przerwie w blogowaniu.
najnowsze fotki Wiernej.
Pozdrawiamy ze słonecznej (wreszcie) Dobrzycy.

Re: Wierna Ogarusy

: wtorek 14 lut 2012, 14:20
autor: Jacek
Witamy po przerwie w blogowaniu.
Ale nie myślcie że próżnowaliśmy przez ten czas.
Wierna fizycznie "zmężniała", psychicznie to już też nie ten sam zwariowany ogarek więc czas było zająć się polowaczką na poważnie, i powiem wam że efekty naszej wspólnej pracy jak i pasja myśliwska Ogara mnie nie zawiodła. Myśliwi z koła do którego należę często korzystają z naszej pomocy w szukaniu postrzałków a i na polowaniach zbiorowych w których uczestniczymy też fajnie jest widzieć zadowolonych myśliwych którym Wierna pomogła strzelić zwierza.
Pozwolę sobie opisać niedzielną 05.02. fajną akcję polowania indywidualnego w którym Wierna grała pierwsze skrzypce.
Rano pojechałem z psem do lasu z zamiarem podłożenia Wiernej w młodnik w którym spodziewałem się dzików( teraz jest to już dozwolone ) po ok 3minutach słyszę głoszenie więc pędzę w to miejsce no ale oczywiście nie zdążyłem więc otropiłem młodnik i widzę że pies prowadzi watahę dzików po chwili ciągłe głoszenie gdzieś daleko przechodzi tak jakby w stanowienie więc znów pędzę, widzę że pies odbił jedną sztukę z watahy i tańczy wokół kabanka, dzik jednak dobiega do następnego młodnika w który nie idzie wejść taki gęsty więc ja znów biegiem wokół młodnika-trochę to trwało zmachany obiegłem młodnik i widzę że jakieś 70 metrów ode mnie Wierna tańczy wokół dzika no to gazu i już jestem na odległość pewnego i bezpiecznego strzału. Dzik po komorowym strzale zostaje w ogniu. Akcja trwała około 30 minut, przy patroszeniu swetr miałem pokryty szronem i dopiero przypomniałem sobie że jest -20 stopni. Ale warto było, dla edukacji psa przede wszystkim. Dobra nie zanudzam
DB. Jacek

Re: Wierna Ogarusy

: wtorek 14 lut 2012, 14:30
autor: Jacek
Jeszcze kilka marnej jakości fotek z "akcji".
znaleziony postrzałek dzika w kukurydzy.jpg
znaleziony postrzałek dzika w kukurydzy.jpg (93.4 KiB) Przejrzano 816 razy

Re: Wierna Ogarusy

: wtorek 14 lut 2012, 14:39
autor: Jacek
Postaramy się na przyszłość wrzucać trochę więcej zdjęć na ale najpierw muszę sobie sprawić mały szpiegowski aparacik foto i przywiązać go chyba do sztucera to go nie będę zapominał :zly2: he he.

Re: Wierna Ogarusy

: wtorek 14 lut 2012, 14:53
autor: Ola i Dunaj
Nie zanudzasz ;) Nawet jak nie zabierzesz aparatu ze sobą, to przynajmniej opisuj polowanie z podchodu :) Wielkie gratulacje !!!

Re: Wierna Ogarusy

: wtorek 14 lut 2012, 15:18
autor: hania
Gratulacje :)
I pisz :)

Re: Wierna Ogarusy

: wtorek 14 lut 2012, 16:07
autor: Jacek
Nawiązując jeszcze do polowań mam nadzieję że mi się Wierna zbytnio z pasją nie rozkręci i nie pójdzie w ślady mamusi Łownej bo sobie nie dam z nią rady sam i wtedy trzeba się będzie jednak do Krzysia uśmiechnąć he he. a tak nawiasem to podobieństwo coraz bardziej wyłazi.