Strona 8 z 57

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: wtorek 31 sie 2010, 15:40
autor: kasiawro
Chaszczy pisze:
kasiawro pisze:Pstrą, Piast, Tyrolka czy to nie nasze okolice...?
Ano Wasze :)
No :nunu: Panie Chaszczy i nikt nie dal znać, że grasuje nowy ogar którego można obfocić i obejrzeć na żywo :(

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: wtorek 31 sie 2010, 17:26
autor: EiMI
Ależ cudo z niego rośnie! Wspaniały piesek :silacz:

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: środa 01 wrz 2010, 14:43
autor: Chaszczy
kasiawro pisze:nowy ogar którego można obfocić i obejrzeć na żywo :(
O ile się nic nie wydarzy, to na ogarzym zlocie :)

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: sobota 04 wrz 2010, 18:51
autor: Chaszczy
Świeże fotki, sprzed kilku minut ;)

Żadna pogoda mi nie straszna, kiedy jest kość. Co tam deszcz - jutro idę na wystawę, nie mogę wyglądać na zagłodzonego :jezyk:

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: niedziela 05 wrz 2010, 19:55
autor: Chaszczy
Wrócilim z wystawy. Karbon jako pies baby był bezkonkurencyjny (nie miał konkurencji :gleba: ). Ale WO jest :D . Chociaż Dusia okazała się lepszym baby (ale ona to weteranka ringów, a my pierwszy raz).
Za to w konkurencji "najgłośniejszy pies na hali" Karbon raczej nie miał równych. :gleba: :gleba: :gleba:

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: niedziela 05 wrz 2010, 20:52
autor: ludwik
Karbon fajny psiak super szczekacz i przepiękny mamy nadzieje na kolejne spotkania na ringach pozdrawiamy :happy3:

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: niedziela 05 wrz 2010, 22:57
autor: EiMI
No gratulujemy pierwszego sukcesu :silacz: , choć tyle to my i bez sędziego wiemy :gleba:
Trzymamy kciuki za kolejne osiągnięcia :piwko:

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: wtorek 07 wrz 2010, 21:50
autor: Chaszczy
Wczoraj i dzisiaj trochę chaszczyliśmy. Znudziły się nam stałe spacerowe trasy, więc poszliśmy odkrywać nowe miejsca. Bardzo zresztą fajne :)
Fotki komórkowe, ale w miarę...

PS
Czekamy i nieśmiało przypominamy Danucie o fotkach ze wspólnego spaceru...

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: wtorek 07 wrz 2010, 22:04
autor: Chaszczy
"Z cyklu - "Jak spać można".

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: wtorek 07 wrz 2010, 22:28
autor: ania N
Najważniejsze że w koszyczku jeszcze trochę miejsca zostaje, bo "faszysta" to już niedługo mu tam będzie wychodził. :D
A tak swoją drogą zastanawiam się ile mojemu pacankowi zajęłoby zjedzenie takiego spanka. :mysl_1: - Tak ze dwa dni obstawiam. :gleba: