Witam serdecznie

bea100

Re: Witam serdecznie

Post autor: bea100 »

platyna1712 pisze: Bea: Najserdeczniejsze życzenia Imieninowe :piwko:
Dziękuję :P

Brawo Haniu za ten wpis. Oto rzecz cała w 2 zdaniach :zgoda:
platyna1712
Posty: 43
Rejestracja: sobota 27 lut 2010, 18:17

Re: Witam serdecznie

Post autor: platyna1712 »

Zdecydowanie Haniu masz rację. Pisząc niewychowawcze miałam na myśli przeciętne wyobrażenie na temat wychowania psa. Jasne że przeciętne nie znaczy , ze wszyscy chcemy od psa tego samego. Ale tak jak ludzie przystosowuja się do środowiska, tak i psa chyba należy wychowywać aby był przystosowany do ogólnych norm. Bo jak na przykład pojedziemy z psem w gości do znajomych, to oni mogą sobie nie życzyć, zeby pies spał w łóżku, chociaż nam to może odpowiadać. Nie wszyscy jesteśmy tacy sami i dobrze, chociaż ja z przyjemnością przytuliłabym się czasami do psiaka w łózku, szczególnie jak mąż wyjeżdża. Tylko myslę o tym co będzie jak mąż wróci i kogo wtedy wybrać :zdziw_4:
Awatar użytkownika
musia
Posty: 731
Rejestracja: sobota 14 lut 2009, 08:32
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Witam serdecznie

Post autor: musia »

To wtedy pies wróci na posłanie.

Zakładam , że to są krótkie wyjazdy.

U mnie przez lata baaaardzo się zmieniło w tym zakresie.

Mąż alergik astmatyczny , więc pies od szczylka nie wchodził ani do łóżka ani na pościel. Taki był układ. Jakiś rok temu to się powoli zmieniło. Jak Andrzeja w domu nie było, to Opus na godzinkę przy moim zasypianiu wskakiwał na łóżko. Potem sporadycznie w głupawce wpadał na łóżko jak leżeliśmy. No i teraz zdarza się , że jak rano wstaję to pies idzie witać pana jeszcze leżącego , a ten podnosi kołdrę i go na chwilę choć zaprasza ( by się ogrzać w ciepełku). Albo z zazdrości , że pies przenosi się zawsze tam gdzie jestem. I teraz wieczorami bardzo często zasypia na kołdrze w załomie nóg.

Tak czy inaczej - Opus nadal śpi oddzielnie , a bywa zapraszany do łóżka. Jest to nagroda, szczególny czas. I nie robię wyboru - pies czy mąż.
"Zagraj ma ton niemal basowy.Śpiewak trochę wyższy i spełnia rolę barytonu. Lutnia ma piękny matowy głos, a Nutka najcieniej i najwyżej ciągnie. Wszystkie tworzą chór.
To jest myśliwski śpiew, w którym dźwięczy cała psia radość życia "
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Witam serdecznie

Post autor: hania »

platyna1712 pisze:Bo jak na przykład pojedziemy z psem w gości do znajomych, to oni mogą sobie nie życzyć, żeby pies spał w łóżku, chociaż nam to może odpowiadać.
To wtedy pies śpi na posłaniu lub w transportówce.
:piwko: Nie wszyscy jesteśmy tacy sami i dobrze, chociaż ja z przyjemnością przytuliłabym się czasami do psiaka w łózku, szczególnie jak mąż wyjeżdża. Tylko myslę o tym co będzie jak mąż wróci i kogo wtedy wybrać :zdziw_4:
A pies w łóżku wyklucza męża :wow_3:
Awatar użytkownika
AniaRe
Posty: 271
Rejestracja: poniedziałek 01 gru 2008, 08:33
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łubno
Kontakt:

Re: Witam serdecznie

Post autor: AniaRe »

hania pisze:
A pies w łóżku wyklucza męża :wow_3:
Obawiam się, że mąż w łożku wyklucza psa.... :mysl_1:
platyna1712
Posty: 43
Rejestracja: sobota 27 lut 2010, 18:17

Re: Witam serdecznie

Post autor: platyna1712 »

Dokładnie :D to mąż wyklucza psa. Pies by napewno nie miał nic przeciwko mężowi :gleba:
Awatar użytkownika
Basia
Posty: 443
Rejestracja: poniedziałek 23 mar 2009, 11:23
Gadu-Gadu: 3582961
Lokalizacja: Warszawa

Re: Witam serdecznie

Post autor: Basia »

Da się pogodzić i męża i psa :) Pies zajmuje 3/4 łóżka a my resztę :gleba: Przeciez pieskowi musi być wygodnie i budulek musi się wyspać :jezyk_3:
Udało się nam nauczyć Minę, że może spać z nami tylko wtedy kiedy my sobie tego życzymy. Najgorzej jest na wyjazdach gdzie nie ma swojego posłania i nie może sobie znaleźć miejsca, ale to też daje się jakoś rozwiązać
Pozdrawiamy,
Basia i Zuzia
platyna1712
Posty: 43
Rejestracja: sobota 27 lut 2010, 18:17

Re: Witam serdecznie

Post autor: platyna1712 »

Moja Śp Figa (mieszaniec setera szkockiego ) wchodziła w nocy od ściany, opierała łapy na niej i sukcesywnie spychała nas z łózka. Mój mąż ( jeszcze wtedy młody i cierpliwy) z usmiechem to znosił. Ale " w kwiecie wieku" zrobił sie strasznie wygodnicki. Zupełnie nie wiem dlaczego :zdziw_4: :gleba:
Awatar użytkownika
AniaRe
Posty: 271
Rejestracja: poniedziałek 01 gru 2008, 08:33
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łubno
Kontakt:

Re: Witam serdecznie

Post autor: AniaRe »

platyna1712 pisze: Mój mąż ( jeszcze wtedy młody i cierpliwy) z usmiechem to znosił. Ale " w kwiecie wieku" zrobił sie strasznie wygodnicki. Zupełnie nie wiem dlaczego :zdziw_4: :gleba:
Potrzebny nowszy model??? :gleba:
platyna1712
Posty: 43
Rejestracja: sobota 27 lut 2010, 18:17

Re: Witam serdecznie

Post autor: platyna1712 »

Wolałabym ten sam model tylko młodsza wersję :D :jezyk_3:
ODPOWIEDZ