Strona 8 z 22

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: środa 16 wrz 2009, 17:39
autor: dor
hania pisze: Sprawdzałam o który przepis Ci chodzi na kawową, ale ja pod "6" widzę wiśniową.
nr 5 miało być
hania pisze:W nalewce farmaceutów z mleka robi się serek. Baaardzo dobry i bardzo alkoholowy. Można go zjeść łyżeczką,a albo np do naleśników :marzyc_2: . O ile nikt później nie jest kierowcą
ale w którym momencie się to mleko dodaje, bo widzę je w składnikach, a potem już nie :mysl_1:

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: środa 16 wrz 2009, 20:15
autor: hania
Od razu wszystko do jednego słoja :).
Uwielbiam tą nalewkę. Chyba pójdę szukać spirytusu...

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: środa 16 wrz 2009, 20:56
autor: kasiawro
hania pisze: Uwielbiam tą nalewkę. Chyba pójdę szukać spirytusu...
ja też ją uwielbiam ale nigdy sama jej nie robiłam
co do ceny spirytusu to ja kupuję nasz krajowy u sąsiadów obok za 32zl za litr

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: środa 16 wrz 2009, 21:54
autor: Darek
Dorota - współczuję

Kasia, no to u nas po tyle samo, tez krajowy od "znajomych", do nas ten zza Buga nie dociera, a szkoda, bo i dobry i tani jest ;)

Podobno idzie dostać za 14 gorzelniany i podobno do nalewek się nadaje idealnie bo ładnie "pracuje".
Kiepski jest do zrobienia vódencji, ale jakoś nie mogę się dać przekonać, niby na łyżecce sie wypala idealnie, ale ta woń jakaś taka mało przekonująca.

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: czwartek 17 wrz 2009, 07:40
autor: weszynoska
Ja kupuję americanos.....za 25 zł za litr...

dobry, sprawdzony...prosto z Warszawy :piwko:


dziś u nas nie ma prądu...akurat czas do robienia nalewek :piwko:

Absynt ? Piołunówka ? Przepis naszego Pana Leśniczego

: sobota 19 wrz 2009, 00:20
autor: Wigro
Właśnie nastawione zostało co poniżej po powrocie z odpowiednimi produktami z suwalszczyzny.
Na jeden litr wody kilka łyżek dobrego miodu do smaku, rozpuścić.
Miód powinien być wyborny, o pięknym bukiecie, na przykład leśny, trochę wytrawny.
Może być wrzosowy,spadziowy, ostatecznie wielokwiatowy, raczej nie jednoskładnikowy.
Do tego wlać spirytus w proporcji 1:1.
Dodać kilka listków piołunu, do smaku.
Piołun ma być nie suszony, jędrny,na przykład z nad Wigier.
Mieszać codzienie.
Co kilka dni sprawdzać smak, stosunek goryczy do słodkości, dodać piołunu jak potrzeba ale uważać, nie przesadzić, tak jak z solą, a po jakichś 4 tygodniach kiedy uznamy że jest OK wyjąć piołun całkiem, bo będzie za gorzkie.
Wynieść do piwnicy i zapomnieć na minimum trzy miesiące.
Potem podawać tylko godnym gościom po kielonku, dwa na koniec lub początek imprezy.
Uwaga, nastawa poniżej dwóch litrów nie ma sensu z uwagi na ubytki , za mało zostanie po kupażowaniu.

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: sobota 24 lip 2010, 09:37
autor: Paula
Czy macie może jakiś sprawdzony przepis na nalewkę z arbuza? Będę wdzięczna ogromnie... albo jakiś mniej sprawdzony... :prosze_1:

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: środa 28 lip 2010, 22:12
autor: Paula
no tak, już się pożegnałam z myślą że coś takiego jak arbuzówka istnieje... a mam tyle dobrego arbuza, którego można by było przerobić... widać, że zbyt wodniste :(

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: środa 28 lip 2010, 22:16
autor: weszynoska
wiesz, mnie by było szkoda wlewac do arbuza spirytus :wow_3: :gleba:

nie lepiej rozmaic normalnie a na zagrychę pokroic kawałeczki z fetą??? :lol:

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: środa 28 lip 2010, 22:23
autor: kasiawro
Paula mam 2 książki z przepisami na nalewki i nic nie ma z arbuzów.