Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

[BasiaM]

Czy to ten sam szczylek który próbował odgryźć mi nogę ?

hmmmm...już teraz wiem kto nauczył Uchatka ciągnąć za frotkowe skarpetki
Musiałam mu oddać moje "dyżurne" frotki

[BasiaM]

Fajna mordka ależ macie radości z niego

Jest cudowny i kochany A cwaniak z niego,że hoho

[nulka]

No to zdjęcie jest super ,jaka szczęśliwa mordka,co te psy z nami robią sorki nie psy tylko ogórki

[bea100]

Hihi takie miny robi mi mama Uchatka czym mnie powala na glebę od czasu do czasu

[agaziel]

Super uśmieszek! Co do skarpetek, to np. Tajga uwielbia podkradać brudne, z bieliźniarki. Chociaż lepsze to, niż brudne majteczki Śliczny ten Uchatek

[BasiaM]

Uchatek dzisiaj znów był z nami w pracy.
W aucie jak zwykle dał koncert, ponieważ nie lubi jeździć (a ja mam nadzieję,że wkońcu się przyzwyczai ) a na miejscu dokazywał ile tylko wejdzie
Siki i qpsony zostawia tylko pod biurkiem wujka Dawida a z wujkiem Markiem wychodzi do ogrodu

PS. Dziś nasz nicpoń skończył 2 miesiące Mierzy 32cm i waży 6,5 kg

[BasiaM]

Z dnia na dzień Uchaty ma coraz więcej energi. Chwilami nie nadążam za nim
Zaczęliśmy regularnie wychodzić na trawkę Powoli nasz przedszkolak przyzwyczaja się do smyczy bo na początku była obraza majestatu
Dzisiaj pierwszy raz wszedł po schodach - sam
Ogromne postępy robi w psoceniu i zaczepianiu mnie - swojej pańci, która po kolanach sprząta siki z podłogi, gotuje obiadki, daje witaminki ...ech...
Taki z niego cwaniaczek ...ale jak zniknę na chwilę w łazience to leży pod drzwiami i skrobie łapką
Mały diabeł tasmański z niego ale i tak go kochamy

[KasiaR]

Ale oni są podobni! po zdjęciach widać to lepiej, Ułan już mniej piszczy w samochodzie, nie ślini się wcale a jechał dzisiaj samochodem trzeci raz, więc na pewno Uchatek też przywyknie, fajne te psiaki , tyle pociechy, myziole i gryzaki dla braciszka Uchatka od Ułanka

[BasiaM]

Marzenia Uchatego...............

[BasiaM]

Uchatek dzisiaj przespał całą noc
Wychodzimy na małe spacerki wokół domu. Chętnie biega na smyczy i pokonujemy coraz dłuższe trasy
Trasę do domu zna na pamięć i jak tylko go spuszcze ze smyczki to biegnie właściwie fruuuunie na uszach pod same drzwi