Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Fajne zdjęcia. Cykada to piękna dziewczyna

Tyle fotek, że nie wiem od czego rozpocząć
Świetnie, że same praktycznie młode psy - brawo i gratki za chęci!!!
Sarabanda w bramie z czterema suniami wygląda cudnie, tylko chłopa brak ( we wrześniu obiecuję fotkę z chłopem ) - Gosiu zazdroszczę i podziwiam jednocześnie .
Nurcik-rewelka, że w ostatniej chwili się zachciało i został, chłopak wyrósł nie do poznania . Fotka podczas posłuszeństwa z pasztetem bomba!!
Duet wilczarz i gończy, idealny, jeden robi za stróża, a drugi wrzucił na luz .
Rusa i Gawro w eksterierze uzupełniają się w całości na fotach( tylko długość sierści od Wigro bym zabrała dla nich), ciekawe czy tak w realu to wygląda ten duet - mam nadzieję, że kiedyś w realu podziwiać będę
Nobel dostojeństwa nabrał, dojrzały się zrobił, taki Pan Ogar. Ten smak serów mam w pamięci .
Major..., nie wiem jak to Eryk zrobił, że wyszła Łoza w powiększeniu - śliczny pies z tym "moim"ogonem .
Witek i ogary to jeszcze musi mieć wdrukowane: Dolny Śląsk i ogary to jest to co lubię .
Opoka podobnie jak Nobel dojrzałości nabrał!!!
Basior mało na fotach uwieczniony, ale wierzę, że nadal piękny i dostojny ogar wraz ze swoją Panią!!!
Łoza i Orawa na tle malinowej blachy wyglądają GENIALNIE ( zazdroszczę psów i auta)!
Na koniec została mi Bogna i Cykada - duet nie do podrobienia. Para, która ma największą ilość zdjęć oraz wielki potencjał w sobie. Bardzo się cieszę z Waszego sukcesu ( Zajo chyli czoła i prosi o lekcję oszczekiwania- możemy barterowo to załatwić ).

Porcelanka była na konkursie, czy na kursie? Jak jej poszło?


Dziękuję za relację tym którym się chciało zamieścić fotki!
Brawa dla tych, którzy mieli chęć na kurs i konkurs .

Jeszcze kilka słów od nas. Ten tydzień kursowy minął nie wiadomo kiedy. Świetna organizacja, wszystkie zajęcia, ścieżki, wspólne spotkania zorganizowane perfekcyjnie . Pomimo konieczności ciągłego przemieszczania się nie zabrakło czasu żeby podjeżdżać do kwatery i wybiegać dziewczyny.
Pogoda jak dla mnie super może poza tymi zimnymi wieczorami ale to pewnie dlatego że nastawiłam się że może być dużo gorzej. Za to jakie było rozgwieżdżone niebo przy tym zimnie .
Tym razem faktycznie miałam nieco luzu, Czelna dopiero zaczyna, skoncentrowałam się na szkoleniu posłuszeństwa i odłożeniu, zrobiłyśmy obie olbrzymie postępy. Ścieżki na razie dopiero zaczynamy, dla młodej wszystko nowe, i ten zupełnie inny las i zapach dzika, musi się jeszcze oswoić. Dwie rapetki w zamrażalce czekają na włóczki, skórka z dzika na balkonie się suszy, mam nadzieję że za rok będzie widać efekty .
No i nie mniej przyjemna część czyli wieczorny relaks z biegającymi po obejściu psami i spotkania w gronie zapsionych .
Łoza z Orawą faktycznie tworzą duet nie do podrobienia. Orawa to taka cicha woda, jeszcze nie jedno moim zdaniem pokaże. Gratulacje dla Orawki za debiut a dla obu dziewczyn za opanowanie przy kocie, u nas takie zdjęcia nie były by możliwe .
Gratulacje dla współlokatorek Bogny i Cykady, sukces tym bardziej znaczący że warunki nie były łatwe. Oczywiście gratulacje dla pozostałych startujących ogarków i ich właścicieli.
Kasiu, nie ma co zazdrościć, z tych czterech tylko trzy moje, a chłopa bym już na pewno nie ogarnęła
Wielkie dzięki za spotkanie wszystkim i do następnego za rok

Jest i trochę Basiorka ,który na konkursie wykazywał już lekkie znudzenie a i temperatura bliska 30stC pewnie mu nie pomogła. Na kursie pięknie oznajmiał a na konkursie podmienili mi psa

Super zdjecia, az chcialo by sie z wami byc

Gratulacje dla wszystkich psiakow i ich ludzi.

Goniwiatrowny jestem z was dumna!!!
(na usprawiedliwienie Cykady dodam, ze w Przechlewku szla po swojej drugiej sciezce w zyciu i ja sama ja wycofalam )
Bogno, cieszy mnie niezmiernie, ze sie pokazujecie. Cykada wydoroslala.
A i Orawa ladnie rosnie
Pozdrawiamy

I jeszcze trochę fotek Basiora ze ścieżek...

Tatko Basior najmądrzejszy i najpiękniejszy Mam nadzieję, że synek pójdzie w jego ślady

Latający dzik na sznurku?
ma chłopak nerwy

qizia dzięki za dobre słowo . Szkoda,że tego nie słychać ale ten latający dzik właśnie strasznie wkurzył Basiora i nerwy mu puściły

Latający dzik każdego by wkurzył Mądry tatko i piękny zarazem