Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Wścieklizna? nie może być. toż ja rok temu i psiuka, i całą rodzinę zaszczepił.

ufff.... przeżyliśmy międzynarodówki w Kielcach Unka jak na psa wiejsko-leśnego przystało zachowywała się zgodnie z oczekiwaniami: co ja tu robię???? chodźmy stąd szybko!!!! dlaczego ten facet się tak do mnie skrada i co on ode mnie chce??? tak więc jako halowo-wystawowi debiutanci lanie dostaliśmy solidne Kielce opuściliśmy z ocenami bdb (sobota) i dosk (niedziela). Po tych wystawach już wiem, że halówka to jednak dużo większe wyzwanie niż wystawa "pod chmurką". Następnym razem będzie lepiej...... o ile będzie ten następny...

my czujemy to samo nasz Rozmaryn PwL , wychowany na łąkach i w lasach , nie bardzo lubi takie miejsca jak wystawy ; My tez jesteśmy debiutantami w wystawach i nasz Rozmaryn wszystko robi ślicznie ale ..... na własnym podwórku
Ale my jeszcze podejmiemy wyzwanie Rozmaryn zdobył z MChPL i powalczymy o CHPl
a UNCJA - ŚLICZNA panienka ; mieliśmy okazję ją podziwiać w Spale i zachęcany do dalszych udziałów - Tatko odnosi sukcesy wiec córcia - jeszcze tak urodziwa tez musi

Trzymamy kciuki za Rozmaryna, a co do własnego podwórka to szczera prawda. Uncja jest na nim prawdziwą gwiazdą ale jeszcze duuuuuużo pracy przed nami, żeby była nią również i w innych "strasznych miejscach"

po powrocie z wystawy, dla odstresowania oczywiście, Unka dostała rano extra śniadanko problem tylko w tym, że o kolejne porcje jest coraz trudniej zostały już dwie ostatnie dobrze, że są przynajmniej wypasione

Świetne

Wygląda na to że to twardy orzech...o przepraszam - kotem do zgryzienia
Super

ojej... a ja te koty ciagle planuje poznać... i wymiziać...

no co Ty???? kot(let)y chcesz miziać????

A Rozmaryn po wystawie tak wygląda