Strona 8 z 109

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

: środa 19 cze 2013, 10:03
autor: Ania W
No niestety....bywa. Powiedzmy trudny wiek trzylatka :/
A niedawno rozmawiałam z właścicielką Uciechy i ona też weszła w tę fazę.
Mam wrażenie, że takie zachowania tym bardziej nasilone im mniejszy kontakt z innymi psami- bo te to szybko powiedzą, że sobie nie życzą i to w sposób czytelny dla szczeniaka.
Nasza reakcja może czasami sprawiać wrażenie, że się super bawimy ( piski, machania rękami, ucieczka....ogólne zamieszanie ;) )
Ja często używam porównań do dzieci z racji wykształcenia ale też obserwacji. To trochę tak jak właśnie z takim 3latkiem - jak się rozkręci w zabawie to czasami po prostu nie umie ogarnąć emocji i doprowadzić się do pionu.
Łoza wprawdzie nie miała aż takich zapędów ale jakieś tam głupawki pamiętam ;) Z tym, że ona naprawdę dużo czasu spędzała z innymi psami. Teraz jak obserwuje ją i Umyka to z kolei nawet jak on próbuje ją podgryzać to szybko ma mówione, że nie...i nie nakręca się - odpuszcza.Tylko nam trudno przenieść psie zachowania na nasze interakcje.
Myślę, że proponowanie mu jakiegoś zachowania zastępczego jest bardzo dobrym pomysłem.

Wyrośnie...

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

: środa 19 cze 2013, 14:20
autor: Marta A
No właśnie, ja też jestem zdania, że gdyby miał kontakt z innymi psami, to te zabawowe zasady szybciej by opanował!

Na spacery zakładam stały zestaw "podarciuchów", bo inaczej, to szafa by mi się nieźle przerzedziła :)
A może to jest właśnie dobry sposób na pozbycie się nadmiaru "szmatek", których prawie nigdy się nie nosi? :tia:

Dziś było lepiej! Uwierzycie, że trafiliśmy na tę samą purchawę co ostatnio? Jakieś niedojedzone przez Majora resztki, haha:) Ale o dziwo dał się skusić na smaczka, ja zręcznym ruchem wyjęłam grzyba z pyska, pochwaliłam i po wszystkim.

W taki upalny dzień najlepszy jest spacer do rzeki :marzyc:
Nie byłam pewna, jak się zachowa, więc na smyczy niestety przy samej wodzie, następnym razem chyba spuszczę.
Wyrywał się, żeby z mostu skoczyć! Jak mam to rozumieć?? :placzek:

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

: środa 19 cze 2013, 14:41
autor: Krzysztof
Marta A pisze: Wyrywał się, żeby z mostu skoczyć! Jak mam to rozumieć?? :placzek:
Może poczuł się niekochany po odebraniu purchawki i chciał popełnić samobójstwo? :gleba:
Jeśli chodzi o odbieranie różnych dziwnych rzeczy z paszczy to u mnie jako zachęta doskonale sprawdzają się suszone kawałki piersi z kurczaka (po za poleceniem nie rusz i puść, które czekan ma dość dobrze zrobione i generalnie raczej działają, zdarzyło się ze 2 razy, że nie chciał oddać znaleziska). Pierś z kury kroimy w kostkę, na blachę do pieca na 110 st. i tak 90-120 minut i się robią suche, niebrudzące, naturalne smakołyki, baaardzo atrakcyjne dla psa :happy3:
Pozdrawiamy!

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

: środa 19 cze 2013, 19:36
autor: Ania W
Marta A pisze: Wyrywał się, żeby z mostu skoczyć! Jak mam to rozumieć?? :placzek:
Łoza w jego wieku próbowała popełnić samobójstwo mniej efektownie - skacząc do okopu na poligonie ( takiego z betonowymi płytami , jakieś 1,50 m głębokości). Udało jej się skoczyć i nic sobie nie zrobić ;)

Ja też piekłam mięsa na smaczki tylko kupowałam jakieś wołowe skrawki z tłuszczykiem więc brudzące ;)
No i chyba jakoś krócej piekłam niż 2 h ;)

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

: środa 19 cze 2013, 22:42
autor: Ola i Dunaj
Żałują psu wody :foch_1:

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

: środa 19 cze 2013, 22:55
autor: kasiawro
Ola i Dunaj pisze:Żałują psu wody :foch_1:
Też o tym pomyślałam :)
Niech skacze, zobaczysz jak ładnie pływa :)

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

: czwartek 20 cze 2013, 08:12
autor: Krzysztof
Ania W pisze:Ja też piekłam mięsa na smaczki tylko kupowałam jakieś wołowe skrawki z tłuszczykiem więc brudzące ;)
No i chyba jakoś krócej piekłam niż 2 h ;)
No właśnie patent na niebrudzące polega na tym, że trzeba wysuszyć - niska temperatura i długi czas, najlepiej z termoobiegiem. Jak kostki kury zmienią kolor na taki ciemno łososiowy to są ok :)
Nie wiem czy to nie powinno być w dziale "wypieki" :roll: :)

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

: czwartek 20 cze 2013, 12:33
autor: qzia
Moja Ajsza w wieku tak pół roku skoczyła z pomostu do wody. :strach_2: Była rzęsa i chyba myślała, że to trawa. Od tego czasu do wody wchodzi tylko po pazurki. Ja bym z mostu też małemu psu nie dała skoczyć. :nunu: Chyba, że wiadomo jak głęboko i czy jest nurt czy nie.

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

: czwartek 20 cze 2013, 15:15
autor: Marta A
Z tego mostu to tak wskakuje się do wody w pół uda, na piaseczek, więc fajnie, ale i tak boję się mu na to pozwolić. Zresztą dziś był "na luzie", wcale nie wariował jakoś. Ja weszłam też do wody, myślałam, że może pójdzie za mną, ale nie. Pobiegł na mostek i stamtąd się ze mną droczył :jezyk_3:

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

: czwartek 20 cze 2013, 15:26
autor: qzia
Jest wiele ogarów, które nie lubią wody. Wydaje mi się, że wręcz większość. Fajnie, że maluch już jako szczeniak oswaja się z wodą. :silacz: W przyszłości jak znalazł.