Strona 8 z 8

Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji

: piątek 18 lis 2011, 17:53
autor: EiMI
Wiele lat przepracowałam w mediach. Mój mąż pracuje do dziś. Nie jesteśmy anonimowi, bardzo wielu ludzi nas zna, jeszcze więcej wie kim jesteśmy. Facet jest po prostu facet. Nie wygląda ani na szczególnie bystrego, ani szczególnie ustawionego towarzysko.... Facet jakich setki na ulicach. Gdyby miał kogoś mądrego do doradzania, to by nie kłamał po tym jak mu policjant łopatologicznie wytłumaczył, na że pytanie może nie odpowiedzieć jeśli ta odpowiedź może mu zaszkodzić, byleby nie kłamał, bo to podlega karze.
Przyznałby się, przeprosił i pewnie byłoby po sprawie, bo ostatecznie nie nękał mnie latami tylko raz lapnął parę słów za dużo. Gdyby się zachował jak człowiek, i powiedział: "Sorry, nerwy mnie poniosły, kiepski dzień miałem" to bym najprawdopodobniej wycofała wniosek o ściganie. A tak, sorry memory.

Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji

: piątek 18 lis 2011, 18:04
autor: Ewka
Wiesz, co miętkie serce masz... A Ty jak masz zły dzień, to jeździsz ludziom po nogach i ścigasz psy z zamiarem zabicia? Oby dostał nauczkę. Trzymam mocno za tym palce...