Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

jestem za. Ja jeszcze nikogo nie zgłosiłam Jakoś nie mogę się zdecydować. Każdy inny i każdy piękny
Kasia
Ja i tak będę bo siedzę tam już od 5.08.

Jeśli chodzi o grupę hodowlaną to napiszę coś, co się pewnie nie spodoba, ale...
Otóż patrząc na wystawę okiem laika, zdecydowanie bardziej spodobało by mi się, gdyby jako grupa wystąpiło kilka ogarów wyrównanych, podobnych do siebie, i jeszcze cudownie by było, gdyby były najbliższe zapisanemu, obowiązującemu wzorcowi.
Nie wiem, ile jest minimum na grupę, ale lepiej widziałabym 3, 4 ogary właśnie w jednym typie z jednej hodowli, niż 5 - 10 różniastych. (Różniaste typy, rasy są fajne, cudowne na spacerze)
Hodowca dobierając zwierzęta na pokaz grupy hodowlanej, powinien wybrać te, które wg niego są najbliższe jego wyobrażeniu idealnego ogara. Rozumiem, że każdy hodowca kocha wszystkie swoje "dzieci" ale nieco obiektywnego spojrzenia też jest potrzebne. Nawet trzeźwo na świat patrzący rodzice, kochający "ludzkie" dzieci, potrafią rozróżnić te bardziej udane, od tych mniej pięknych (co nie znaczy, że niekochanych). Myślę, że każdy hodowca chciałby "popełnić" wszystkie dziatki pod swój wzór, swoje wyobrażenie ogara, jednak natura płata figle. Powstają i te psy, które spełniają oczekiwania hodowcy, i też inne, odstające od oczekiwań. Psy trafiają do nowych domów. Nowi właściciele kochają swoje zwierzaki i chcieliby, żeby zawojowały świat. One mogą być naprawdę piękne, ale np. nie mają oczekiwanych przez hodowcę cech. Z pewnością nigdy nie przyjęłabym jako afrontu, gdyby tworzona na danej wystawie, z materiału, który przyjechał, grupa "z Gończaków", nie objęła Lokisa.

Właśnie - bo hodowca ma, niestety, do wyboru tylko materiał, który przyjechał...

Tak sobie czytam powoli i powoli dopowiadam - odpowiadam ...

Ania W pisze:Przecież wszyscy sobie zdajemy sprawę, że zarówno ogary jak i gończe bardzo się rozjechały i dwa skrajne przypadki w obu rasach mogą być przy odrobinie dobrej woli nawet uznane za przedstawicieli innych ras.

I dlatego najbardziej na wystawach cenię sobie otrzymaną OCENĘ .
[LOKIS do tej pory zawsze miał oc. dosk. (jako szczeniak - w.o.)] Generalnie uważam, że właśnie ocena stanowi o zgodności psa z wzorcem.
Myślę, że sędziowie oceniający rasę Ogar Polski mają (lub mają mieć ) przyswojony wzorzec FCI 52.
Sędziując, czyli przyrównując do wzorca oceniają psy.
Ustawienie potem stawki, tzn. który pierwszy w klasie, który ostatni, który dostanie taki, czy siaki tytuł - to indywidualny gust, wyobrażenie sędziego.
Ale ocena mówi, na ile pies odbiega od wzorca.

ojojoj jaka wielka dyskusja a ja zapomniałam zgłosić Sabcię

Danuta pisze:I dlatego najbardziej na wystawach cenię sobie otrzymaną OCENĘ .
[LOKIS do tej pory zawsze miał oc. dosk. (jako szczeniak - w.o.)] Generalnie uważam, że właśnie ocena stanowi o zgodności psa z wzorcem.

Tylko, że w większości przypadków oceny przyznawane są taśmowo, ze zdecydowaną przewagą doskonałych ( "bardzo dobre" wywołują już poruszenie, nie mówiąc o "dobrych" ), a do ocen dołączane są często zdawkowe opisy składające się z trzech równoważników zdania.
Dla mnie ważniejszy jest rzetelny opis...o który tak trudno


iwonawas - zgłaszaj szybciutko
A z tej dyskusji to nie wiem czy się odrębny wątek nie utworzy

Mam zgłoszenie numer 45 na klubówkę
i 161 na myśliwskie .

My mamy zgłoszenie nr 29 na klubówkę i chyba spróbujemy swoich sił w konkursie tropowców Do zobaczenia.

Fiord zgłoszony na klubówkę, zgłoszenie nr 44 i na myśliwskie nr 159

do zobaczenia
Jacek

A może byśmy się zrucili na rozetki? Toż to święto ogarowe raz na cały rok! Może Darianna dałaby radę jeszcze wyhafować cudne dzicze rozetki dla zwycięsców poszczegolnych konkurencji ogarzych, (w ostateczności tylko dla zw. rasy, gdyby nie było chętnych). Zaraz wrzucę ilustrację do propozycji.

ilona

Jestem za!

Chaszczy pisze:A może byśmy się zrucili na rozetki?

Akcja odwołana Okazuje się, że Klub zamówił rozetki! Niestety nie od Darianny! Ale miło, że Klub pomyślał o uhonorowania zwycięzców na wystawie
ilona