Strona 8 z 55

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: środa 08 gru 2010, 17:27
autor: Wigro
Ł-Bohun pisze:Wigro, super.... serdecznie dziękuję.
Napisz jeszcze, dlaczego nie kładzie się ścieżki na śniegu?

pozdrawiam
Tego tak naprawdę to naukowo nie wiem i nie będę improwizował,-nie kładzie się i już.
Pozdrawiam

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: środa 08 gru 2010, 17:59
autor: ania N
My mamy taką książkę
"Po tropie"
Andrzej Brabletz
Wyd. STOPA

Kynologia łowiecka - pierwszy krok

Bardzo fajna i przydatna na początek - polecam. ;)

Ps. Jest nawet zdjęcie małego ogarka fot. Anny Łuczak.


Książka wygląda tak.
http://piesmysliwski.pl/go/_info/?id=448" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: środa 08 gru 2010, 19:36
autor: Ania W
Myślę, że co do kładzenia ścieżki na śniegu to wydaje się, że szkół jest kilka - kiedyś też słyszałam, że się nie kładzie...
Ale w czasie zlotu p. Didoch mówił mi żeby kłaść ścieżkę na śniegu - pies nie pójdzie na oko (z resztą sądząc po tym jaką rolę odgrywa u niego węch a jaką oko myślę, że to mało możliwe) a właściciel będzie dokładnie widział jak pies tropi.
Myślę natomiast, że pies może inaczej "czuć" trop i to pewnie zależy od temperatury...pewna jednak nie jestem.
Bo tak sobie myślę - wprawdzie konkursy nie odbywają się w sezonie zimowym(czyli śniegu nie ma), ale z kolei psy na śniegu tropią postrzałki ...

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: środa 08 gru 2010, 19:52
autor: Aszemi
Konkursowe na śniegu być nie mogą bo byśmy mieli jako prowadzący szerokie pole do popisu :D ale jako szkolenie to faktycznie widzimy możemy korygować ;)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: środa 08 gru 2010, 19:58
autor: Ania W
Aszemi pisze:Konkursowe na śniegu być nie mogą bo byśmy mieli jako prowadzący szerokie pole do popisu :D
:D
Chociaż jakby tak z zawiązanymi oczami i pies "przewodnik" :mysl_1:
Ja bym pewnie nie przeżyła pierwszego konkursu i zginęła śmiercią tragiczną na drzewie...ale jaka adrenalina ! ;)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: środa 08 gru 2010, 21:18
autor: Ola i Dunaj
Dorzucę i ja swoje 3 grosze ;) Może nie w temacie kładzenia ścieżek na śniegu ale w sprawie nietypowych zleceń. I z morałem ;)
Rzecz się działa latem. Dzwoni mój szwagier z prośbą żeby przyjechać z Dunajem pomóc odnaleźć cielaka. Krowa w nocy ocieliła się na łące i nie mogą znaleźć cielaczka. Mąż zabrał psa i pojechali.
Na miejscu Dunaj dostał do powąchania łożysko i poszedł. Chodzą tak i chodzą, po łące, po zbożu, kółkami, meandrami. Jaś coraz bardziej niecierpliwy. W końcu Dunaj kieruje się w stronę wysepki lasu na łące. Bratanek męża, który im towarzyszył, mówi - wujek tam nie idzie, na pewno kozioł tam chodził. Mąż cofa psa i jeszcze raz naprowadza na trop ale Dunaj dalej swoje. Przekonany, że pies zgubił trop cielaka i wszedł na ciekawszy sarny, zdejmuje go z tropu, i wraca do domu.
Po krótkim czasie telefon od szwagra - cielaczek wyszedł z tej części lasu, do której zmierzał z takim uporem Dunaj. Mąż był zdruzgotany. Długo przeżywał swój brak zaufania do psiego nosa ;)
Morał: twoja głowa od myślenia, psi nos od węszenia - nie na odwrót ;)
To tyle na dzisiaj :)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: środa 08 gru 2010, 23:49
autor: irie
Ola i Dunaj pisze:To tyle na dzisiaj :)
Rozumiem, ze jutro kolejne opowiesci? ;)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: piątek 10 gru 2010, 17:40
autor: ania N
To Ja tak może z innej beczki. ;)

Byłam dzisiaj na spacerze z Fiordem - udało mi się zrobić kilka zdjęć.

Zamieszczę tu jedno z nich - zdjęcie zostało zrobione w odległości kilku metrów ode mnie. Zobaczcie co byłoby widać z ogara gdyby nie obroża odblaskowa. :mysl_1:
DSCF5014.JPG
DSCF5014.JPG (114.93 KiB) Przejrzano 953 razy
Tak poważnie zaczynamy się zastanawiać nad kupnem kamizelki odblaskowej, dla bezpieczeństwa psa. :mysl_1:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: sobota 11 gru 2010, 14:24
autor: NEMROD
Kamizelka jest ok. Mamy takie w swojej garderobie. Kilka słów na temat owej kamizelki: Ma mieć charakter odzieży ochronno-ostrzegawczej a więc musi być odblaskowa ale najważniejszym jej elementem do czego dążę zanim dojdzie do jakiejś tragedii jest sposób jej zapinania! Obowiązkowo musi być na rzep! A dla czego ? Proszę wyobraźcie sobie psa w lesie zawieszonego na gałęzi na kamizelce która miała go chronić a okazała się mordercza. A więc owa kamizelka jak najbardziej tak ale zapinana w dwóch miejscach na rzep, nie inaczej tylko taka forma jest bezpieczna dla naszego pupila.

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: sobota 11 gru 2010, 18:14
autor: ania N
NEMROD pisze:Obowiązkowo musi być na rzep! A dla czego ? Proszę wyobraźcie sobie psa w lesie zawieszonego na gałęzi na kamizelce która miała go chronić a okazała się mordercza. A więc owa kamizelka jak najbardziej tak ale zapinana w dwóch miejscach na rzep, nie inaczej tylko taka forma jest bezpieczna dla naszego pupila.
No właśnie za takimi się rozglądamy. ;) Kamizelka ma być dla bezpieczeństwa a nie je stwarzać... :mysl_1:

I chyba powinno się mieć kilka sztuk bo czuję że dużo dla saren na krzakach zostanie... :D

Nemrod - szukamy w internecie ale nie możemy się na razie na żadną zdecydować. Kamizelki jakiej firmy kupujesz? ( i na jaki rozmiar?) ;)