Cieczka
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Cieczka
Juz doczytałam...najprawdopodobniej to nie jest cieczka bo psy by juz dawno ją wyczuły ...
poza tym wymioty i piszczenie...
pewnie pęcherz
poza tym wymioty i piszczenie...
pewnie pęcherz
Re: Cieczka
Kasiu jak trzeba Was podrzucić autem to daj znać. Idź koniecznie do weta.trusiak pisze:Dziękuję Ci bardzo. Jutro wezmę ją do weta w takim razie.


- trusiak
- Posty: 413
- Rejestracja: środa 05 maja 2010, 20:12
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Katowice, czasem Libiąż
Re: Cieczka
Dziękuję Basiu, ale weterynarza mam pod nosem. Na dwóch kolejnych spacerach było lepiej. Przynajmniej nie sikała krwią, chociaż i tak nie obyło się bez podsikiwania.
Re: Cieczka
Kasiu może Mirka jest delikatna dziewczyna
Przecież te nasze psy wczoraj wlazły do wody w parku, potem szalały w śniegu. Mogło dziewczynę przewiać.
Ale i tak idź do weta.

Przecież te nasze psy wczoraj wlazły do wody w parku, potem szalały w śniegu. Mogło dziewczynę przewiać.
Ale i tak idź do weta.


- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Cieczka
trusiak
to, że nie sika krwią to nie znaczy, że jest lepiej...przeziębienie pęcherza łatwo złapać...
jak podsikuje to trzeba choć furagin podać ze 3 dni... i będzie dobrze
to, że nie sika krwią to nie znaczy, że jest lepiej...przeziębienie pęcherza łatwo złapać...
jak podsikuje to trzeba choć furagin podać ze 3 dni... i będzie dobrze

Re: Cieczka
Furagin dobrze połączyć z nospą -taki zestaw dostaje właśnie mój kot bo znowu się "przytkał"
On dostaje 2x dziennie po 1/2 tabletki ale ogar zdecydowanie większy
Jak wybieracie się do weta z takim problemem to ja bym od razu rano siuśki bym złapała do badania
Łoza miała zapalenie pęcherza, w nocy się nabiegałam
...W moim przypadku pomógł urospept ( oprotestowałam kolejny antybiotyk ,bo to akurat był czas, że co chwila jakiś dostawała bo a to infekcja, a to pogryzienie a to inna żołądkowa wirusówka). Kontrolne badania wykazały że mocz ok.
Nie mówię, żeby nie brać antybiotyku - ja nie chciałam przesadzić-, ale że mam doświadczenie z leczeniem tego problemu bez konieczności sięgania to takich "ostateczności".

On dostaje 2x dziennie po 1/2 tabletki ale ogar zdecydowanie większy

Jak wybieracie się do weta z takim problemem to ja bym od razu rano siuśki bym złapała do badania

Łoza miała zapalenie pęcherza, w nocy się nabiegałam

Nie mówię, żeby nie brać antybiotyku - ja nie chciałam przesadzić-, ale że mam doświadczenie z leczeniem tego problemu bez konieczności sięgania to takich "ostateczności".
- trusiak
- Posty: 413
- Rejestracja: środa 05 maja 2010, 20:12
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Katowice, czasem Libiąż
Re: Cieczka
Byłyśmy u weta. Mira noc przespala. Rano mocz miała ciemny, ale nie krwawy. Lekarz dał jej antybiotyk i środki przeciwbólowe, bo troszkę w domu popiskiwała. Chce wykluczyć ropomacicze, bo podczas badania miała wypływ krwi z dróg rodnych, ale nie ma objawów innych. Tzn. nie pije więcej niż normalnie, za jedzenie by mnie zagryzła i nie jest osowiała. W domu dużo śpi i nie bawi się zabawkami, ale na spacerach jest pobudzona.