Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Fiord demonstruje pokazowe odłożenie.


Uploaded with ImageShack.us

No tak Fiord się ładnie "odkłada" przy próbach strzału, ale jak czeka na swoją kolej na ścieżce to nie uleży dłużej niż 5 sekund.
Skoro już mamy odświeżony blog to wkleimy parę zdjęć z dzisiejszego dnia.

Czekamy na swoją kolej ... psy nosy w kierunku założonych ścieżek. W końcu Emma postanowiła czas spożytkować hm.... inaczej A Fiord dalej tęsknym wzrokiem patrzy ... czekania ciąg dalszy ... Po ścieżce w nagrodę - przywiązali biedaka Dziki z Wierzchowisk i Emma A tu dwa zdjęcia jeszcze z wizyty w Huculandii mi się przyplątały.
To podobno Mój pies ale jakoś tak niepodobnie wyszedł. A z tym gnatem Fiord chciał wracać do domu. Generalnie podsumowując dzisiejszy trening w dalszym ciągu Fiord bardzo asekuracyjnie podchodzi do dzików. Potrzebuje dużo czasu żeby się rozkręcić - no ale może w końcu wróci dawny Fiordzin.
Ścieżki jak zwykle na najwyższym biegu zalicza.

Fiordzik o tęsknym, spojrzeniu jest śliczny - taki przytulaśny, a Emma siedząca na tyłku to majstersztyk. Każdy beagle tak potrafi??? Bo Calvadosowi chyba by się ogon złamał
Zazdrościmy bardzo możliwości psiej "pracy", pomijając żywe dziki w polu widzenia ( jakoś mnie ciarki przechodzą) to musi być fajna zabawa i radocha dla psa....

O tak Ta fota jak Fiordzik leży na butach Jacka rozczulająca ... jakby patrzył na jakąś ogarzą panienkę a nie na ścieżkę
Ja się zastanawiam czy z Uchatkiem tak nie popracować ... póki co czekamy na racice dzicze od naszego leśniczego ... co by na końcu ścieżki nagroda była dla Uchatka

Dzisiaj drodzy Państwo Fiord był w odwiedzinach.
Czy poznajecie tę młoda damę??? To oczywiście Nalewka Ogarzy Gon, mieszkająca w Puławach.
Taka jestem ładna. Mała była bardzo stremowana wizyta takiego dużego psa. Fiord próbował zachęcić ją do zabawy i miział po pyniu. Hej mała nie pękaj. Boję się taaki duży jesteś. Po wizycie u Nalewki brygada udała się do wiosennego parku. Za Fiordem jest skamieniały pień przywieziony w to miejsce przez Izabelę Czartoryską. Wracając do domu zmęczona brygada postanowiła skrócić sobie drogę. Idą i idą i patrzą a tu druga ogarza dama Nigra Nadbużańskie Granie. No fuks jakiś dzisiaj czy co?

Tak więc Fiord odwiedził również drugą ogarkę. Sunia była bardzo zadowolona z wizyty.
Cześć kolego.

Pozostaje nam tylko pozazdrościć Fiordowi nowych koleżanek ,ten to ma dobrze

Widzę, że ogarów u Was jak mrówków
Aniu jak przyjedziemy to mamy nadzieję na ogarzy spacerek

Panna Nigra. Łapać ogara... Szaleństwo... I tutaj też...tylko zamienili się miejscami Hej fajnie że wpadłeś. Nigra zaprosiła Fiorda do swojego kojca i cos tam sobie gadali.
Ej ty w różowym dałabyś trochę tego polizać. Tak więc dzień pełen wrażeń i niespodzianek. Nie mogliśmy spotkać żadnej ogarzej suni a tu dwie naraz jednego dnia. No cóż - magia wiosny zadziałała.
Ps.
Basiu też liczymy na ogarzy spacerek A ścieżki mogą na ciebie czekać jeśli będziesz chciała.

ania N pisze: A ścieżki mogą na ciebie czekać jeśli będziesz chciała.

Na mnie tylko czy na swoją szyję otok dostanę

BasiaM pisze:

ania N pisze: A ścieżki mogą na ciebie czekać jeśli będziesz chciała.

Na mnie tylko czy na swoją szyję otok dostanę

Na szyję to Ci obrożę założę Fiorda powinna pasować.