Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

My tez serdecznie gratulujemy sukcesu Minutowego

hania pisze:Irie nuie znasz powiedzenia "w miarę konkursów apetyt rośnie"

nie znalam, ale jak patrze na gonczarzy niektorych, to.. wierze

Minuta dziekuje za gratulacje, a Basik donosi, ze tez nie w ciemie bity i wlasnie upolowal muche
Poza tym nauczyl sie odplatywac wiazania w siatce ogrodzeniowej i sam sobie robi spacerki. Zdolny bestia nieslychanie Chyba tez czas na jakies dziczki

Zuch chłopak

irie pisze: Minuta dziekuje za gratulacje, a Basik donosi, ze tez nie w ciemie bity i wlasnie upolowal muche
Poza tym nauczyl sie odplatywac wiazania w siatce ogrodzeniowej i sam sobie robi spacerki. Zdolny bestia nieslychanie Chyba tez czas na jakies dziczki

Muchę koniecznie na trofeum!
A co do siatki...No historia zna takie przypadki i jak się nauczy to następny płotek chyba będzie betonowy

Od nas tez gratki

dziekujemy


Z siatka faktycznie jest problem. Poki co wiazemy ogra na dlugiej lince kolo domu, ale ile tak mozna. A co odpuscimy, zaraz nowa dziura i Bas okolice zwiedza... Trzeba pomyslec o solidniejszym ogrodzeniu. A moze jednak go przetrzymamy i mu sie znudzi? Na pewno przydaloby sie wiecej i dluzszych spacerow, no ale pewnych rzeczy sie nie przeskoczy
Zobaczymy, jak sie sprawa rozwinie.

A oto Basa spacerowe drozki powszednie (kiedy razem chodzimy na spacer :
do lasu

laka pod zarowka przedwieczorna

dostojni stawowi bywalcy



Basa szybki rzut okiem

i w tyl zwrot

choc jednak na male moczenie sie skusil

a to moja swiatynia dumania - czekania (odwiedzana, gdy mam juz dosc chodzenia, a Bas jeszcze nie ma dosc latania)

widoki z niej mam takie

takie..

takie..

a czasem i takie

ogar wybiegany

Ajajaj! Ale ładnie Ale przy fotkach nad wodą zmarzły mi łapki, brrrr

i droga do domu

zwykle z nosem przy ziemi



jeszcze troche poz staty(e)cznych









i na koniec teskne spojrzenie na las...


i tak sie skonczyla krotka historia zwyklego spacerku