Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

nulka pisze:

a Fiord się niepokoił.

Najmądrzejszy w rodzinie

Spokojnie - dzieci tylko wyglądają na porzucone Starszyzna czuwa.

A zdjęcie faktycznie ładnie wyszło.

Hej ... nie mogę wklejać zdjęć, za mało przestrzeni na dysku mi wyskakuje.

ania N pisze:Hej ... nie mogę wklejać zdjęć, za mało przestrzeni na dysku mi wyskakuje.

Ja mam to samo, spokojnie zaraz będę dzwonić o pomoc
zostanie naprawione

Piękne zdjęcia i na pewno udany spacer My mamy rzekę dwa kroki od domu, ale boję się do niej podchodzić z psem i dziećmi.... Ostatecznie sama z sąsiadami worki z piaskiem na wałach układałam i mam podstawy by podejrzewać, że nie było to "profesjonalne" wzmocnienie

Dzisiaj nasza biedna kocina została poddana zabiegowi sterylizacjii.

Strasznie mi jej szkoda ale innego wyjścia nie było. Jest to kot który musi wychodzić na dwór a ja żadnego zwierzęcia więzić nie będę.

Moje zdziwienie za to wywołało zachowanie Fiorda. Jak tylko wniosłam klatkę, obwąchał Fionę i już jej nie odstąpił. Włączyła mu się faza czułej opieki nad kotem, widok tak bardzo wzruszający, że aż uruchomiłam aparat.

Fiona przed zabiegiem... A tu niestety po... Tu mu się naprawdę z suką poprzestawiało... Po różnych zabiegach pielęgnacyjnych Fiorda uznałam że muszę biedną kicię gdzieś odizolować, żeby doszła spokojnie do siebie.
Jak już mała wstała, zaczęło się, Fiord pilnował Fiony chodząc za nią krok w krok, a ja za nimi. I tak wolnym krokiem doszliśmy do końca dnia...

Biedulka , jutro już nie będzie pamiętać , że coś jej było

nasza kotka przespała w klateczce noc po sterylce a rano do misek pobiegła z wołaniem o jedzonko. Miała jeden szew zewnętrzny...nie zakładałam nawet żadnego ochraniacza.
ale swoją drogą śliczny kubraczek

Fionka też będzie w nocy w klatce, bo boję się że np. spróbuje skoczyć z piętrowego łóżka na akwarium itp... a ledwo łapiny podnosi (już próbowała stąd moje podejrzenia )

Sama nie wiem ile ma szwów - odebrałam ją w kubraczku, a nie chcę jej męczyć zaglądaniem. Jutro zobaczymy

Fiord przy Fionie wzruszający bardzo A mała jak się przytuliła do plecków Fiorda

Wzruszyłam się
Zaczęłam żałować, że nie zabrałam kota z Węszynosowa

BasiaM Z kotem Węszynoski moje się równać nie mogą, ale jak chcesz to się podzielę

Fiona też śliczna kota, a czułości Fiorda - bezcenne
Nas czekają dwie sterylki i to już, ale jak sobie przypomnę masaż serca po narkozie u poprzedniego kota to mi skóra na karku cierpnie...