Mozart

Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart

Post autor: zybalowie »

Dzisiaj rano miała miejsce rzecz bez precedensu... Moziu nie dojadł śniadania!

Najpierw spojrzał na mnie z miną "Nie masz nic lepszego? Na pewno?", a potem od niechcenia zaczął dziubać. Podziubał, podziubał i poszedł sobie na balkon :shock:

Jestem w szoku.
DSCN1431.jpg

Żeby lepiej zobrazować doniosłość tego wydarzenia, powiem tylko, że należał on do tej pory do psów, które pożerały wszystko bez zastanowienia, nawet, jeśli nie do końca nadawało się do konsumpcji. Na swoim koncie mamy więc torebkę foliową, drewniane klamerki, papierowe kartony po sokach, gumę z kaloszków, watę z pluszaków a nawet próby pożarcia szkła z rozbitej butelki...

A tu proszę, taka niespodzianka, pan pies zaczyna kręcić nosem. Je spokojnie, bez łykania, nawet na spacerach poziom podjadactwa spadł tak bardzo, ze zrezygnowaliśmy z kagańca. Wielką jego słabością pozostały kości i chlebek, ale poza tym - przechodzi już obojętnie nad jakże koszącymi dotąd psimi kupami, woreczkami foliowymi, zdechłymi ptakami i inną delicją.

W ramach terapii antyszokowej wybierzemy się zaraz na pola :mrgreen: Ciągle nie mogę uwierzyć...
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Mozart

Post autor: Aszemi »

Hmm a może się zakochał :mysl_1:
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart

Post autor: zybalowie »

A to jest taka opcja? :-)

Może, kto wie - niejedna suka na dzielni, więc i opcji sporo. Dzisiaj z rana tez foszył przy jedzeniu.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Mozart

Post autor: EiMI »

Żeby tak Calvados chciał zarzucić fochem nad michą :placzek:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart

Post autor: zybalowie »

A ja zrobiłam se testa i po przyjściu z wybiegu sprezentowałam psu makaron z jajkiem i żółtym serem. Pociapał i znowu rzucił mi spojrzenie - tylko to? Do niedawna dałby się ze skóry obedrzeć za kluski z serem.

Najśmieszniejsze, że jak otworzyłam lodówkę to przybiegł i żebrał z glutami na paszczy :roll:
Po prostu szok. Psa mi podmienili.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Mozart

Post autor: BasiaM »

zybalowie pisze:Po prostu szok. Psa mi podmienili.
Przerabiałam, znam temat i wniosek jest taki: :mrgreen:

1. albo się zakochał i nie w głowie mu żarcie
2. albo na dobre przyzwyczaił, że nie ma konkurencji do michy więc nie musi łapczywie wszystkiego pożerać
3. albo ma za dużo w tyłku i próbuje wysępić coś extra a nie ciągle to samo i to samo :D

Nie przejmujcie się ani trochę. Nie chce ? Odczekać 15 minut i zabrać michę.
Tak z dwa, trzt razy i sam będzie się prosić o suche kulki :mrgreen:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart

Post autor: zybalowie »

BasiaM pisze: Nie przejmujcie się ani trochę. Nie chce ? Odczekać 15 minut i zabrać michę.
Tak z dwa, trzt razy i sam będzie się prosić o suche kulki :mrgreen:
Ja się tam nie przejmuję :mrgreen: Poza fochami nad michą nic nadzwyczajnego się nie dzieje, więc chyba wszystkie wymienione punkty mogą mieć zastosowanie. Ba, ja się nawet cieszę, bo dużo łatwiej nam teraz na spacerach :uff:
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Chaszczy
Posty: 1187
Rejestracja: wtorek 06 lip 2010, 08:55
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wieś niedaleko Grodu Kraka

Re: Mozart

Post autor: Chaszczy »

Karbon też od jakiegoś czasu "koneserzy". Powącha, skubnie, zostawi... Starzeją się nam psiska :mrgreen:
Karbon i Pańciostwo - Ilona, Paweł, Cyprian
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart

Post autor: zybalowie »

Misiu, to je niedobre... ty to zjedz...
Załączniki
19.05.2009178.jpg
19.05.2009178.jpg (84.63 KiB) Przejrzano 591 razy
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
dor
Posty: 463
Rejestracja: piątek 08 maja 2009, 21:17

Re: Mozart

Post autor: dor »

ta karma jest tak wstrętna, że Mozart nie może na nią patrzeć :gleba: Przypadkiem nie zacznijcie mieszać karmy z czymś (pasztetem itp.), bo już nie ruszy samej karmy. Pogoń w pewnym momencie był tak rozpuszczony, że wybierał tylko te chrupki, do których był przyczepiony pasztet, resztę wypluwał. :wow_3: Ale wzięłam się za dziada i po 2 dniach głodówki zrozumiał, że karma jest bardzo dobra :D
ODPOWIEDZ