Strona 61 z 215
Re: Węszynosy
: wtorek 16 mar 2010, 18:34
autor: weszynoska
W węszynosowie zima

której mamy dość
Dominice katar załatwił ucho i gardło...mamy dalszy ciąg antybiotyku i jakies wypsiki do nosa muko coś tam,.,.
Diunka....sepi o żarcie i upomina się o spacery, ale Stefan chory, więc sunia może sobie pobiegac po ogródku, juz niedługo...
A Pilot dzięki nulce został odrobaczony, odpchlony i zaszczepiony, ma się super i jest coraz weselszy, jak na razie bardzo posłuszny
to tyle w skrócie
młody nie zauważył medalu i dyplomu...jemu w głowie suczki i micha
całkiem możliwe że do katowic się wybierzemy dziś dostałam numerek

Re: Węszynosy
: wtorek 16 mar 2010, 18:38
autor: BasiaM
weszynoska pisze:młody nie zauważył medalu i dyplomu...jemu w głowie suczki i micha

a jaka to przyjemność z medalu ??
No chyba, że na szyi będzie nosić i więcej suczek na niego poleci

Re: Węszynosy
: środa 17 mar 2010, 09:13
autor: weszynoska
Jasny gwint
gotowałam wczoraj wieczorem bigos, zostawiłam na kuchence, żeby wystygł
w nocy kot wyjadł wszystką kiełbasę i mięso

Re: Węszynosy
: środa 17 mar 2010, 09:27
autor: wszoleczek
Zwierzęta uczą porządków. Niby normalna rzecz, zostawić coś na piecu, ale dla kota to jak zaproszenie

. U nas poszła miotła z ikei (teraz teren dostępu dla Nera całkowicie czysty

).
Re: Węszynosy
: środa 17 mar 2010, 09:58
autor: Ania W
weszynoska pisze:Jasny gwint
gotowałam wczoraj wieczorem bigos, zostawiłam na kuchence, żeby wystygł
w nocy kot wyjadł wszystką kiełbasę i mięso

Ja bym mogła mnożyć takie przykłady..
Bolesław Kot "zeskorbał" mi w święta wierzchnią warstwę keksa i czegoś "ala" piernik (a podobno koty nie czują słodkiego), regularnie zrzuca mi pokrywki z garnków.
Ostatnio jak postawiłam mleko na kuchence to najpierw jak było z brzegu to Łoza wsadziła mordę a jak wzięłam głębiej na palnik to kot się zabrał....ale przyłapałam go głośno pił bo już gorące. No i śniadania nie miałam
Wszoleczek ma rację - zwierzaki uczą porządku i przewidywania...chociaż ja w tym drugim jak pokazuje życie jestem dość kiepska

Re: Węszynosy
: środa 17 mar 2010, 10:09
autor: weszynoska
Ania W
koty lubią słodycze...no może nie czekoladki, ale jak robię gofry to kicia mnie na krok nie odstępuje i miauczy, żeby o niej nie zapomnieć
Re: Węszynosy
: środa 17 mar 2010, 10:27
autor: Ania W
weszynoska pisze:
koty lubią słodycze...no może nie czekoladki, ale jak robię gofry to kicia mnie na krok nie odstępuje i miauczy, żeby o niej nie zapomnieć
Lubią czekoladki...i baaardzo lubią Nutellę

Mój się skręcał przy Nutelli...podobnie ma z brokułami

Re: Węszynosy
: środa 17 mar 2010, 16:05
autor: BasiaM
Uchaty dorwał się dzisiaj do kiszonej kapusty
Aż piszczał jak wyganiałam go z kuchni

nie chciał wyjść .. piorun jeden

Re: Węszynosy
: środa 17 mar 2010, 18:27
autor: nulka
gotowałam wczoraj wieczorem bigos, zostawiłam na kuchence, żeby wystygł
w nocy kot wyjadł wszystką kiełbasę i mięso

Łazik wsunąłby bigos w całości

,ostatnio bardzo smakuje mu kiszona kapusta
mało witamin?
Re: Węszynosy
: środa 17 mar 2010, 18:44
autor: weszynoska
wszyscy juz chyba mamy mało witamin
brak słońca powoduje stany depresyjne, niechęć do działania, stagnację....
JA CHCĘ WIOSNYYYYYY
