Danuta pisze:
Podziwiam heroizm Ogarków i ich opiekunów za to, że wytrzymali upał, bo ponoć było piekielnie gorąco.
Ja też podziwiam...A dodam że mieliśmy godzinę opóźnienia
I było zdecydowanie (nie pomoć

) koszmarnie gorąco - jak wracaliśmy to na ulicy na termometrze wyświetlało się 36,5 ....w sumie można by powiedzieć temperatura idealna

Niektórzy trochę spiekli raczka

Ale psów też było szkoda....
O proszę, tak było gorąco .
Co nie przeszkadzało w podgrzewaniu atmosfery
Fuga
I fotki z ringu - fotki autorstwa Pauliny Rożkowej i w Karola Śwituna -
Smyk
Cenar
Fagot
Orzełek
Echo - Eryk...fotki z cyklu " Panie Sułku kocham pana "
Electus - Teodor
Trochę cienia przy ocenie...
