Strona 7 z 281

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR

: wtorek 02 mar 2010, 15:46
autor: aganowaczek
Hobby, fascynacja, pasja, sposób na życie :marzyc: Z zawodu jestem inżynierem po Politechnice, pracuję jako specjalista ds analiz ekonomicznych i controllingu. Konie mieszkają razem z nami - my w domu konie w stajni :-) Myślę, że Łycarek szybko nauczy się biegać z końmi - pierwsze kroki za nami - tak, żeby docelowo mógł z nami biegać rajdy po kilkadziesiąt kilometrów :-) Konie umieją biegać z psami - mieliśmy takiego przybłędę Burka, miał 30 cm w kłębie i krótkie łapki i dopylał za końmi aż miło - potrafił biegać z nami 60 km dziennie :-)

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR

: wtorek 02 mar 2010, 15:50
autor: aganowaczek
Oczywiście nie NA koniu, ale ZA koniem :gleba: Zdjęcie pozowane :D

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR

: wtorek 02 mar 2010, 15:59
autor: aganowaczek
My - to ja Agnieszka i Piotr, mój życiowy towarzysz :-)

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR

: wtorek 02 mar 2010, 18:05
autor: aganowaczek
Z blogu psiego zrobił się blog końsko - chwalący :-)

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR

: wtorek 02 mar 2010, 18:16
autor: weszynoska
:marzyc: :marzyc: :marzyc:

poproszę o szczegółowszą interpretację fotek :prosze_1:

konie to moja druga miłość...niestety niespelniona

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR

: wtorek 02 mar 2010, 18:21
autor: nulka
Dopiero teraz zauważyłam Burka na koniu :D

Ogry się pięknie z konikami komponują ,świetnie ,że masz bloga ogaro -końskiego :brawo_1:

A jak mają na imię te dwa koniki? ;)

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR

: wtorek 02 mar 2010, 18:29
autor: aganowaczek
Proszę bardzo :-)
Na wszystkich zdjęciach są nasze (moje i Piotra) konie. Są to dwa wałachy: siwy - mój, 13 letni małopolak Iben, ciemnogniady - Piotra, 12 letni folblut Cezar. Konie jak już napisałam wcześniej, to nasza pasja, hobby, sposób na życie. Kawaleria to nasza fascynacja, podziw, szacunek. Wszak Polska jazda była najlepszą na świecie i to zarówno pod kątem taktyki i wyszkolenia jak i podejścia do koni - koń najpierw musi być oporządzony, nakarmiony, napojony a potem dopiero my :-) Przeprowadziliśmy się z miasta na wieś i dojeżdżamy codziennie do pracy 40 km w jedną stronę, po to żeby móc mieć stajnię i mieszkać z końmi :-). Zamieściłam zdjęcia z niektórych imprez "oficjalnych" na które jeździmy, i tak w kolejności Rekonstrukcja Bitwy nad Bzurą, dalej Kawaleryjskie Mistrzostwa Polski Militari, dalej zdjcie z Burkiem z Hubertusa w Siewierzu, a ostatnie z Oficerskiego Rajdu Konnego Skorpiona. Pieska też wybraliśmy pod kątem:
1. Polska rasa - a my mamy szmergla na tym punkcie (pies Ogar Polski, wódka Polska, koń Małopolski i Pełna krew angielska :gleba: )
2. Będzie chętnie biegał z nami i końmi :-)

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR

: wtorek 02 mar 2010, 23:32
autor: Czata
Witam :zgoda: i patrzę na zdjęcia z zazdrością. Ja kiedyś też zaczynałam jeździć konno,ale wyszła :gleba:
Kapitalne zdjęcia, :silacz: ale Łycar najpiękniejszy w galopie po śniegu :piwko:

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR

: środa 03 mar 2010, 09:05
autor: Ania W
SUPER!
Naprawdę lubię ludzi z pasją :szacun_1:
Ja też się pisze na jakąś kampanię...może byc wrześniowa albo jakaś inna ;)
Dajcie znać jak będziecie się gdzieś wybierali :)

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR

: środa 03 mar 2010, 09:07
autor: weszynoska
zdecydowanie urodziłam się 30 lat za wcześnie :placzek:

gratuluję wspaniałego sposobu na zycie :silacz: