Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

wszoleczek pisze:
Dzięki bea100 , w życiu bym nie pomyślała, że to drapanie jest przez spanie w słomie

Myślę, że to jest takin odruch atawistyczny niekoniecznie związany ze słomą. U mnie Irga, czy Tropka, które sypiają w budzie nigdy nie układają sobie posłania. A Szyszka czy Kontra, które na słomie nie spały układaja bardzo intensywnie.

hania pisze:Myślę, że to jest takin odruch atawistyczny niekoniecznie związany ze słomą. U mnie Irga, czy Tropka, które sypiają w budzie nigdy nie układają sobie posłania.

Ja też nie sądzę, że spanie na słomie może powodować układanie posłania. Nutka, w życiu nawet słomy nie widziała chyba, a dywan "układa" z uporem maniaka Chyba że jej się delikatnie przypomni, ze to nie ma sensu Inaczej by dokopała się chyba do paneli Ale nigdy swojego legowiska, w sumie dziwne Może to jest zależne od tego, czy coś jest miękkie czy nie. Bo dywan leży na twardej podłodze, a kocyk, czy kołderka, na miękkim legowisku, i tego już według niej nie trzeba bardziej zmiękczać

Ja nie mam nic do słomy jako takiej i nie o to mi chodziło. Spanie na słomie jest dla psa w budzie super i to wiadomo. Sama słoma nie powoduje nawyku układania- choć się do układania/moszczenia ogromnie nadaje nie? Aż się prosi Na pewno bardziej niż koce czy pontony
Chodziło mi o to raczej, czy pies od szczeniaka miał zwracaną uwagę i wiedział, że posłania się nie układa/drapie/czy jak zwał tak zwał. Wiemy jak ważne są nawyki i to od szczenięcia. A pies który w budzie mieszkał od małego, jak np Nero, nie miał na to zwracanej uwagi. Zapewne od malucha dobrze bawił się słomą w swojej budzie itd.
Choć zapewne to nie dotyczy każdego psa.

Małgosiaczku, a czy ten dywan leżał tam od zawsze dla Nutki? Może on przybył do domu a ona go nie lubi i chce usunąć po prostu? A może pierzesz go czymś czego ona nie lubi?

Właśnie się zastanawiam, czy mu kupować z bokami legowisko, do których mógłby się 'przytulić' jak w słomie czy raczej zwykły materac/poduchę?

Moje suki- oraz psy moje poprzednie- najlepiej lubiły te spania z bokami A jak jeszcze miały wałek pod "skołatany łeb"...marzenie

bea100 pisze:Małgosiaczku, a czy ten dywan leżał tam od zawsze dla Nutki? Może on przybył do domu a ona go nie lubi i chce usunąć po prostu? A może pierzesz go czymś czego ona nie lubi?

Ten dywan leży Beatko od jakichś dwóch lat i nie dla Nutki, tylko jako dekoracja pokoju Nutka ma 3, więc pojawił się po jakimś czasie dopiero. Prać go jeszcze nie prałam, bo jest czysty Jedynie odkurzać muszę z sierści. Poza tym Nuta, zauważyłam że drapie każdy dywan, u mojej mamy też, widocznie woli panele w pokojach No ale sorry...dla "widzimisię" Nutelsona dywanu nie wyrzucę...musi się dziewczyna z tym jakoś pogodzić W końcu ma swój pokój

wszoleczek pisze:Właśnie się zastanawiam, czy mu kupować z bokami legowisko, do których mógłby się 'przytulić' jak w słomie czy raczej zwykły materac/poduchę?

Nuta uwielbia oprzeć sobie mordkę o bok pontonu Ma też swoje dwie poduszki w koszyku wiklinowym (na poobiednie drzemki) i leży sobie najczęściej z głową opartą o poduchę

Sprawa jest poważniejsza niż myślałam- Nero warczy i drapie przez sen . Właśnie w tym momencie

Zastanawiam się nad tym:
http://allegro.pl/legowisko-lezysko-psa ... 78469.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Może by tego nie drapał? A oprzeć ma się o co Leży na ścianie zabezpieczonej karimatą (w końcu na coś się przydała ).

wszoleczek pisze:Sprawa jest poważniejsza niż myślałam- Nero warczy i drapie przez sen . Właśnie w tym momencie

Żadna poważna sprawa...normalka

Faktycznie, jeśli legowisko ma być tylko, od czasu do czasu, a na co dzień Nero śpi w swojej budzie, to nie ma sensu kupować jakichś drogich posłań. Taki materac i kocyki, które zamówiłaś powinny zdać egzamin

Nie bądź żyła ku mu takie
http://allegro.pl/legowisko-poslanie-dl ... 61986.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Barokowe? Jak ktoś lubi- czemu by nie

A wracając do posłania, to ja zawsze patrzę by posłanie w całości mi się zmieściło do pralki, tak jest najwygodniej.
Wszołeczek, czy się już na jakieś w końcu zdecydowałaś?