Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

A w łapki nic się nie stało. Posmarowałam mu kremem, skarpetki po to by nie zostawiał tłustych śladów na podłodze. Ta nowa sytuacja chyba go trochę przerosła. Nie mógł znależć sobie miejsca i chodził jak po rozgrzanych weglach hihihihih

Sylwester minął całkiem spokojnie. Wystrzały nie były mu zupełnie obojętne, ale nie powodowały też jakiejś totalnej paniki. skulił uszy i tyle. W Nowy ROK w lesie jak było słychać wystrzały też nie zareagował w jakiś nerwowy sposób.....

Brawo . Jeśli Wy- spokojnie i bez reakcji to i Sekret powinien tak zareagować.
U mnie Skierka obserwowała matkę i też pełen spokój a nawet radość ze śnieżku i ogólna obojętność na strzały i wybuchy.

Oczekuję na kolejne zdjęcia. Bardzo ładnie mały rośnie

I nawet mu do twarzy w tych skarpetkach

Fajny chłopak rośnie
Pozdrawiamy i życzymy samych radości w Nowym Roku

U Sekreta też cisza
Wszystkich zasypało albo raczej zamroziło

Hej hej kochani? Co u Was słychać?
Oczekuję na jakiś ładny portrecik na stronę

Puk puk, jest tu kto?

Jesteśmy, jesteśmy czytamy co ciekawego na Ogarkowie....

Właśnie przeczytałam, że sKierka też wybiera się do Łodzi. Super spotka się z Sekretem hihihi

No i z matką
Ale i tak ja się cieszę najbardziej Choćby po to warto mi jechać do Łodzi

Sekreciku twój brat Smyk też wybiera się do Łodzi