"NIEZWYKLE SUBTELNY OGAR"
Re: "NIEZWYKLE SUBTELNY OGAR"
Kerovynn7: znam dorosłego już ogara, który jeździ z wizytami do domu starców, tam zachowuje się cicho i bez zarzutu i z pełną subtelnością, podchodzi sam do wózków z chorymi (zwłaszcza tymi z brakiem kontaktu) i się do nich tuli i właśnie "grzeje" i jest tam też wielką radością dla tych kontaktowych bardziej. Jednak ma takie subtelne wyczucie, że nie podchodzi tam do każdego i to jest szanowane.
Jeden z moich psów (nie szczenię a pies "z odzysku") trafił do wspaniałego wrażliwego i subtelnego człowieka, na wózku, z ograniczonym zasobem ruchowym. Mieszkają we dwóch "wrażliwców" i są nierozłączni. Spacery np. odbywają na tej zasadzie, że ogar biegnie wzdłuż ścieżki w lesie obok samochodu i jest przywoływalny i wskakuje do samochodu na klakson. Ten ogar- wie wszystko. Ma subtelne wręcz wyczucie, sam z siebie. To jest para wspaniałych i dobranych przyjaciół.
Wiem jak podchodziły do ludzi upośledzonych Harmonia i córka Duni Błoga.
Wiem jak zachowywała się subtelnie i łagodnie Dunia na pokazach w szkołach przy małych dzieciach. Ona wiedziała jak trafić do danego dzieciaka, byłam świadkiem, jak chłopiec, który bał się (panicznie) psów pod koniec pokazu do niej podszedł i ją odważył się dotknąć jej ucha i jak ona go polizała w rękę.
Mogłabym długo pisać...
Myślę, że to też subtelność ogara to o czym piszę...inna odmiana subtelności oraz inteligencji oraz wyjątkowej psiej wrażliwości.
Jeden z moich psów (nie szczenię a pies "z odzysku") trafił do wspaniałego wrażliwego i subtelnego człowieka, na wózku, z ograniczonym zasobem ruchowym. Mieszkają we dwóch "wrażliwców" i są nierozłączni. Spacery np. odbywają na tej zasadzie, że ogar biegnie wzdłuż ścieżki w lesie obok samochodu i jest przywoływalny i wskakuje do samochodu na klakson. Ten ogar- wie wszystko. Ma subtelne wręcz wyczucie, sam z siebie. To jest para wspaniałych i dobranych przyjaciół.
Wiem jak podchodziły do ludzi upośledzonych Harmonia i córka Duni Błoga.
Wiem jak zachowywała się subtelnie i łagodnie Dunia na pokazach w szkołach przy małych dzieciach. Ona wiedziała jak trafić do danego dzieciaka, byłam świadkiem, jak chłopiec, który bał się (panicznie) psów pod koniec pokazu do niej podszedł i ją odważył się dotknąć jej ucha i jak ona go polizała w rękę.
Mogłabym długo pisać...
Myślę, że to też subtelność ogara to o czym piszę...inna odmiana subtelności oraz inteligencji oraz wyjątkowej psiej wrażliwości.
- Asiun
- Posty: 1267
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 17:50
- Gadu-Gadu: 4129240
- Lokalizacja: pod Warszawą
Re: "NIEZWYKLE SUBTELNY OGAR"
Na pewno można to nazwać subtelnością ale nigdy "delikatną psychiką", o której pisze Ogończyk. Moim zdaniem te zachowania względem słabszych i chorych świadczą o mocnej psychice takiego psa.

Re: "NIEZWYKLE SUBTELNY OGAR"
Mnie to zachowanie Robina niesamowicie zdziwiło, bo w domu mamy 5-letnią prawie wnusię (drobna, mała ale za to ADHD do sześcianu) i ona nie ma taryfy ulgowej u Robina. A brat mimo wyniszczenia choroba nadal jest sporym facetem. I wobec niego pies zachowywał się bardzo delikatnie. Esia zresztą też, tylko u niej jest to standard.
Re: "NIEZWYKLE SUBTELNY OGAR"
Mnie to nie dziwi Kerovynn7. Monia mi od ponad roku grzeje chore kolano w nocy jak mam złą noc i cierpię. Nawet kosztem kochanego (jak się uda skombinować) jasieczka i opuszczenia prestiżowej pozycji "w głowach łóżka"
. Mam luźną smycz jak idę powolnie bo o kulach z nią na spacer. Ja wiem, że ona- wie.

Re: "NIEZWYKLE SUBTELNY OGAR"
DokładnieAsiun pisze:Na pewno można to nazwać subtelnością ale nigdy "delikatną psychiką", o której pisze Ogończyk. Moim zdaniem te zachowania względem słabszych i chorych świadczą o mocnej psychice takiego psa.

Do tego "delikatna psychika", "wrażliwość" to często określenia, które mają ukryć strachliwość psa. I zupełnie nie rozumiem, dlaczego utarło się, że "wrażliwy" znaczy "lepszy". Ja tam wolę niewrażliwe, odważne, odporne psy, które odnajdą się w każdej sytuacji i nie będą bał się ludzi. Delikatny psychicznie pies męczy się pracą i szybko się spala.
Re: "NIEWZYKLE SUBTELNY OGAR
Co do picia przez Amona wody, to praktycznie nie ma już aktualnie miski do wody w domu, bo pija tylko z nad wanny albo w terenie z naturalnych zbiorników. Nikt go tego nie uczyłania N pisze:Fajne michy tu pokazujecie. Muszę się za taką rozejrzeć. Fiord robi jeziorka w kuchni a ja nie cierpię na nie stawać w skarpetach.![]()

W zaprzyjażnionym pabie ma swoją miskę, nie tylko na wodę


Aczkolwie nic to nie ma do subtelności a raczej do złych pomysłów.
- Załączniki
-
- DSC04414.JPG (33.45 KiB) Przejrzano 1838 razy
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Re: "NIEZWYKLE SUBTELNY OGAR"
No i wszystko jasne!
Iskra w domu pija wodę tylko z kranu nad bidetem. Z miski się nie napije.

Byleby w sercu ciągle maj!
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: "NIEZWYKLE SUBTELNY OGAR"
U mnie na podwórku stoi subtelne wiadro....piją ile chcą....
w domu miski są tylko dla kota
w domu miski są tylko dla kota
- ogończyk
- Posty: 1132
- Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
- Kontakt:
Re: "NIEZWYKLE SUBTELNY OGAR"
Moje wolą z, by najbrudniejszej, zaglonionej i zabagnionej kałuży, choćby obok tryskało źródełko. Naturalnie im na to pozwalam.
Pzdr
Pzdr
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: "NIEZWYKLE SUBTELNY OGAR"
A ja nie mam bidetu
Za to moje chętnie piją z szamba, jak się zaczyna wylewać
Kasia


Kasia