małe sprostowanie.:
Dunaj jada zgodnie z zaleceniami, nie objada się, nie skomle by dać mu więcej. Poważnie, nauczyliśmy go, że my jemy pierwsi, potem jest jego karma. Na początku skomlał jak Pancio i Pancia wcinali coś pysznego a on patrzył. Poważnie, nie ma problemu z jedzeniem i mam wrażenie, że właśnie NIE JEST OBŻARTUCHEM.
Miskę ma wszędzie w pobliżu - woda. Ta żółta jest jego podróżną michą...W domu też woda blisko

Biega w domu (,,aportuje" zabawki), na działce bardzo dużo biega.....wygląda chyba dobrze, prawda?
A teraz coś jeszcze, czym jesteśmy zaskoczeni (gdzieś się nauczył w lot, a może się urodził z takimi....)
- sikanie i kupa na gazetę, pieluchę (wpadki rzadko ale to nie jego wina, ostatnio zapomniałem położyć gazetę

, kiedyś wzieliśmy go do salonu...chyba za długo się bawiliśmy....a przez płotek sam nie przejdzie) Poważnie, nie ma problemu z załatwianiem na gazetę.
- jak nasika to skomle i warczy - by posprzątać i zabrać siki, jak zrobi kupę to na nią szczeka - i wiemy, że trzeba posprzątać

- budzik budzi mnie o 6.20 i wtedy przed drzwiami sypialni o 6.21 Dunaj po cichu piszczy - budzi Pancia (skubaniec pewnie gdzieś tak od 5 leży nie na posłaniu tylko pod drzwiami).
- uwielbia podróżowanie autem.....na postoju lubi opierać łapy na szybie i oglądać świat. W czasie jazdy wszystko go interesuje to co po za autem i to co w środku.
jak coś mi się przypomni dam znać....mądra psina
