Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

gryfna pisze:Józefie, Kusy już się entropium na szczęście nie nabawi

Nigdy nie wiadomo..... Trzeba być ostrożnym, podobno 80% ogarów jest chorych.... więc wypatruję czy nie wyrośnie to jądro na uchu.... Kupiony "z przypadku", bez umowy, na telefon... Musi być jądro na uchu wyrośnie

Trochę czarnego humoru nie zawadzi nie?

Grzmilas pisze:AniaW - powinna dostać kartkę z ten temat - czerwoną!!!!

Poproszę Cię o pomoc i podanie punktu regulaminu, który został przez Anię naruszony.

Oj!!!!! Jak zobaczyłem administratora już myślałem że o mnie chodzi!!!! A tu oryginalniej jest tym razem

Grzmilas pisze:Tak po za tematem.
AniaW - powinna dostać kartkę z ten temat - czerwoną!!!!

Oj Ty mnie chyba musisz bardzo lubić Grzmilasie...
Mogę dostać kartkę czerwoną "z ten temat" tylko jakbyś mógł rozwinąć za co -żebym się uczyła na własnych błędach...Znowu kłamię?

Józef pisze:Oj!!!!! Jak zobaczyłem administratora już myślałem że o mnie chodzi!!!!

Czyżbyś miał coś na sumieniu ? Ja tam sobie codzienny obchód po wsi robię i uszu nadstawiam

Administrator pisze:

Józef pisze:Oj!!!!! Jak zobaczyłem administratora już myślałem że o mnie chodzi!!!!

Czyżbyś miał coś na sumieniu ? Ja tam sobie codzienny obchód po wsi robię i uszu nadstawiam

Coś tam mam, ale wiesz... nie nadaje się do publikacji

A jednak są 2 pieski, to je wpiszę, może znajdzie się jeszcze z 30? 40?:
1/ Ch Pl BARD z Kiciborza - bez entropii, dopuszczony do hodowli, lat 11...kryć już nie będzie
2/ Amon Olfactus - zdrowy, nie krojony, reproduktor, Mł. Ch. PL, CH PL

E tam.
Tyle mogę napisać.
A Ty jak chcesz to sobie szukaj tych 30 czy 40 ( ? ) i wpisuj na listę .

Mam za sobą parę (więcej niż dwa czy dwa razy dwa... ) prób krycia...krycia suk sprawdzonych dodam...jeździłam też po całej Polsce...nie doczekałam się z tych kryć potomstwa...z wielu powodów (tylko tyle wolno mi napisać). I co z tego, że u reproduktora oczy "nie krojone"?
A czasem zwyczajnie nie bo nie. Jedno krycie (tym samym reproduktorem)- sprawdzonym wcześniej dodam- powtórzyłam bo mi zależało...i też się nie udało..bo nie. Matka Natura nie pozwoliła czy raczej genetyka?
I nie tylko ja tak mam. Nic nie wiesz. Nie wiesz jak się staramy, jak szukamy, jak jeżdzimy, jak potem na pustym USG się czujemy. Jak jedziemy setki km - dla dobra rasy- po nic.
Ty nam zarzucasz nic nie robienie...śmiechu warte.
Twoje zapisywanie- i liczenie- wraz z dopiskiem "bez entropii"- jest psu na budę.
Tu dwa razy dwa nie jest cztery. Natura robi swoje i swoje wie. Wszelkie tabelki i wyliczanki- i listy-można wyrzucić do kosza.
Mnie zapisek-"nie krojone oczy" przy reproduktorze- rozśmieszyło nawet.

Ktoś mądry tu już pisał o pokorze...oj mądry to pisał...tyle, że pokora przychodzi z doświadczeniem hodowlanym.

Ad Bea

A ja wiem że pokora przychodzi z doświadczeniem, nie mam już 20 lat I z doświadczeniem przychodzi też wniosek że warto przestrzegać uczciwie zasad, lub ewentualnie je zmieniać a potem znowu przestrzegać. A Wy ich ani przestrzegacie ani zmieniacie Bea. Tak?

No ale jest też druga szkoła.... doświadczenie uczy hipokryzji. Czym człowiek starszy i bardziej doświadczony tym większa do hipokryzji wygodna skłonność

To ja zdecydowanie głosuję na pierwszy model. Nie odmawiając innym prawa żeby myśleli inaczej - ze wszystkimi konsekwencjami w pierwszym i drugi modelu

Wogóle o czym innym pisałam. Nie odniosłeś się do tego co napisałam kompletnie.
Czy na pewno piszesz ad Bea?
Wracasz do jednego i tego samego. Jak można z Tobą rozmawiać?

Pisałam o doświadczeniu hodowlanym- a nie życiowym i tu nie ma znaczenia czy masz 20 lat czy nie masz- czytasz nie uważnie.

A wiesz co to ta hipokryzja?
To ja Ci napiszę, że wg słownika PWN to- obłuda, dwulicowość, nieszczerość.
Pozostawię to bez dalszego komentarza.