Strona 7 z 16

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

: piątek 16 lut 2018, 22:14
autor: Wilga
Informacje z dzisiaj: Powtórzono badania, wyniki krwi nie są dobre. Jutro będzie więcej szczegółów. Opiekunki umówione na jutro na konsultacje z dr Neska.

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

: piątek 16 lut 2018, 22:42
autor: SARABANDA
Trzymam mocno kciuki :prosze_1:

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

: piątek 16 lut 2018, 23:09
autor: kasiawro
Wilga pisze: Opiekunki umówione na jutro na konsultacje z dr Neska.
Super :szacun_1: :szacun_1:

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

: sobota 17 lut 2018, 13:56
autor: Ewka
Wieści z FB:
Oskar podobno czuje się dzisiaj lepiej. Jego wyniki są konsultowane z dr Neską i wieczorem będzie w tej sprawie informacja.

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

: sobota 17 lut 2018, 21:45
autor: Wilga
Informacje z dzisiaj: W poniedziałek Oskar jedzie do Warszawy.
Magdalena Kozerska napisała na fb: "Oskar ma trafić do nas na dt. Byłam dzisiaj u doktor Neski i zawiozłam wyniki Oskara do konsultacji, chwilę rozmawiałam z Panią doktor. Mój kolega, chirurg współpracuje z jej gabinetem i głównie dzięki temu mogliśmy przeprowadzić "wirtualną konsultację".
Po południu rozmawiałam z Panią z kliniki, która powiedziała, że stan Oskara jest ciężki, ale Pani doktor chciałaby zobaczyć go w poniedziałek. Będą możliwe cotygodniowe konsultacje, w tzw. międzyczasie wizyty u lokalnego weta i/lub podawanie kroplówek w domu (umiem to robić sama, więc to jest na +). Wierzę i mam wielką nadzieję, że będzie dobrze....".
Pytanie do Ani Król, czy osoby opiekujące się Oskarem wiedzą, że jest deklaracja Ogarkowa na pokrycie części kosztów leczenia, gdyby nie było pieniędzy ze zbiórek?

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

: sobota 17 lut 2018, 22:41
autor: Ewka
Bogna, na str. 5 jest informacja, że wiedzą http://www.ogarkowo.pl/viewtopic.php?f= ... a&start=40" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

: poniedziałek 19 lut 2018, 10:35
autor: Poniatowski Dwór
Z FB z wczoraj (niedziela): "Jutro jadę z Oskarem na konsultację do Warszawy do dr.Neska - Suszynskiej do Specvetu.Każdy z nas znający historię i stan Oskara zdaje sobie sprawę,ze chłopak znajduje się na granicy życia. Lekarze z Agawetu zrobili wszystko co mogli,walcząc o niego,za co jesteśmy Im bardzo,bardzo wdzięczni. Jutro będziemy wiedzieć co dalej. Czeka nas jutro męczący dzień,pełen niepewności. Prosimy o trzymanie kciuków i cierpliwość,napewno zdamy relacje z jutrzejszego dnia,tylko nie zawsze mamy mozliwosc i czas odpisywac od razu na Wasze pytania,dlatego prosimy o zrozumienie"

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

: poniedziałek 19 lut 2018, 12:25
autor: kasiawro
Kciuki zaciśnięte!!!

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

: poniedziałek 19 lut 2018, 19:22
autor: Ania W
Cierpliwie czekamy na wieści...najważniejsze, żeby były przynajmniej optymistyczne :prosze_1:

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

: poniedziałek 19 lut 2018, 21:48
autor: Wilga
Streszczam to co na FB: Oskar dojechał do Warszawy i został zbadany w przychodni wet., dostał kolejne kroplówki, zjadł podaną karmę. Dodano jeszcze jeden antybiotyk do tych leków, które już przyjmował. Z przychodni zabrała go p. Magda Kozerska, która będzie się nim opiekować i będzie kontynuowała zalecone leczenie. Będzie informować o stanie Oskara i o leczeniu. Wyniki są złe, ważny będzie ten tydzień, miejmy nadzieję, że nerki podejmą pracę.