Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????
Haniu, Aniu W, Weszynosko, samograjko...
Mam wrażenie, że wiele cierpliwości macie mimo wszystko, tłumacząc niektórym jak trzylatkom...
A już w tym wątku to niektórzy dali popis niemalże. Chyba wiadomo, że wzorzec odnosi się jednak w dużej mierze do eksterieru, bo wynika z podziału psów na rasy w ogóle, stąd są to cechy budowy, wyglądu itp. i dyskwalifikują psa, nie dlatego że nie mógłby z nimi przeżyć w środowisku naturalnym ale po to,żeby wyodrębnić rasę jako taką...Wątek miał być o innych wadach niż entropia ale w tym kierunku jakie wymieniła hania...Nie padła dwurzędowość. Ja np. jestem jej ciekawa, czy jest specyficzna dla ogara czy nie. I czemu, co kilka razy padło "jest gorsza" od entropii?. Czy dlatego, że wypalone rzęski odrastają co jakiś czas?...
Dokładnie jak dzieci, niektórzy tu chcą wiedzieć/określić raz na zawsze właśnie zerojedynkowo pewne kwestie. Z ich braku doświadczenia głównie wynika pomijanie niezbędnej u hodowcy nie tylko wiedzy, ale też graniczącej wbrew pozorom z racjonalnym przewidywaniem - intuicji...
Mam wrażenie, że wiele cierpliwości macie mimo wszystko, tłumacząc niektórym jak trzylatkom...
A już w tym wątku to niektórzy dali popis niemalże. Chyba wiadomo, że wzorzec odnosi się jednak w dużej mierze do eksterieru, bo wynika z podziału psów na rasy w ogóle, stąd są to cechy budowy, wyglądu itp. i dyskwalifikują psa, nie dlatego że nie mógłby z nimi przeżyć w środowisku naturalnym ale po to,żeby wyodrębnić rasę jako taką...Wątek miał być o innych wadach niż entropia ale w tym kierunku jakie wymieniła hania...Nie padła dwurzędowość. Ja np. jestem jej ciekawa, czy jest specyficzna dla ogara czy nie. I czemu, co kilka razy padło "jest gorsza" od entropii?. Czy dlatego, że wypalone rzęski odrastają co jakiś czas?...
Dokładnie jak dzieci, niektórzy tu chcą wiedzieć/określić raz na zawsze właśnie zerojedynkowo pewne kwestie. Z ich braku doświadczenia głównie wynika pomijanie niezbędnej u hodowcy nie tylko wiedzy, ale też graniczącej wbrew pozorom z racjonalnym przewidywaniem - intuicji...
Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????
Nie znam rasy u której jakaś wada występowałaby "na wyłączność" (ale mogę mieć niepełną wiedzę).
Myślę, że to jest efekt tego , że żadna z ras nie była tworzona w izolacji od innych. Pewne wady są typowe dla pewnych grup. Są rasy bardziej narażone na dysplazję, nowotwory, zwyrodnienia kręgosłupa, choroby serca...czy też entropię albo dwurzędowość.
Według mojej wiedzy z dwurzędowością jest ten problem, że zazwyczaj jeden zabieg nie wstracza, a entropia dobrze zrobiona rzadko kiedy wymaga późniejszej korekty.
Myślę, że to jest efekt tego , że żadna z ras nie była tworzona w izolacji od innych. Pewne wady są typowe dla pewnych grup. Są rasy bardziej narażone na dysplazję, nowotwory, zwyrodnienia kręgosłupa, choroby serca...czy też entropię albo dwurzędowość.
Według mojej wiedzy z dwurzędowością jest ten problem, że zazwyczaj jeden zabieg nie wstracza, a entropia dobrze zrobiona rzadko kiedy wymaga późniejszej korekty.
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????
Źle się wyraziłam...Specyficzna - miałam na myśli właśnie typowość dla ogara - to że jest bardziej narażony...
Dziękuję,... czyli dlatego, że co jakiś czas zabieg trzeba powtarzać...
Dziękuję,... czyli dlatego, że co jakiś czas zabieg trzeba powtarzać...
Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????
Zakładając ten wątek szukałam właśnie odpowiedzi na pytanie....
Czyli jakie wady uznawane są przez specjalistów za typowe dla Ogarów..... troszkę światła dała Hania.Pewne wady są typowe dla pewnych grup. Są rasy bardziej narażone na dysplazję, nowotwory, zwyrodnienia kręgosłupa, choroby serca...czy też entropię albo dwurzędowość.
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????
Bardzo ciekawa opinia Aniu... Serio zaniemówiłem i znów muszę myśleć od nowa... Otóż Łukasz delikatnie mówiąc artykułuje na forum specyficznieAnia W pisze:Chyba wiemy gdzie i ktoJózef pisze:to tak pasztisując: Ruskaja Gończaja mogłaby wyglądać w sam razAnia W pisze:Ja wyznaję zasadę że czasami pies wygląda mi za dobrze na KWChyba gdzieś ktoś miał taki pomysł. Chyba zero pokrewieństwa
Mnie średnio russkaja gonczaja pasuje na ogara (jest coś w tych psach co mi się "nie zgadza") ale może zbyt mało egzemplarzy widziałam...Może gdybym zobaczyła na żywo to bym się przekonała..
Poza tym warto sobie zdać sprawę, że nie jest to ogar KW tylko przedstawiciel innej rasy (podobnie jak gończy białoruski, bo i taka opcja się pojawiła ale tutaj chyba więcej jest przypadków wykorzystania op), która z tego co "ktoś" pisał podlega dość ostrej selekcji i planowej hodowli.
Nie wiem jak od strony formalnej wygląda takie skojarzenie : czy można uzyskać oficjalną zgodę związku czy wpisuje się takiego psa na KW jak op.
Ja tam wychodzę z założenia, że w tak zinbredowanej rasie(choć w tej kwestii widzę że idzie ku lepszemu) można spróbować z czymś nowym. Nie na masową skalę i ostrożnie, ale chętnie przyjrzę się efektom.

http://www.ogarpolski.strefa.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
STANOWCZE "NIE" DLA PRAKTYKI ROZMNAŻANIA OGARÓW POLSKICH Z ENTROPIĄ! - KONSEKWENCJI ŁAMANIA NORM FCI NA WYSTAWACH PSÓW RASOWYCH W POLSCE.
STANOWCZE "NIE" DLA PRAKTYKI ROZMNAŻANIA OGARÓW POLSKICH Z ENTROPIĄ! - KONSEKWENCJI ŁAMANIA NORM FCI NA WYSTAWACH PSÓW RASOWYCH W POLSCE.
Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????
I jeszcze w kontekście wypowiedzi Ani W - taką opinię otrzymałem na priwie:
"entropia jest pochodną degeneracji genotypu"
oczywiście nie jestem przygotowany żeby to weryfikować, ale brzmi groźnie, więc może w tych "eksperymentach" jest szansa - hm jakaś, nie mnie oceniać
"entropia jest pochodną degeneracji genotypu"
oczywiście nie jestem przygotowany żeby to weryfikować, ale brzmi groźnie, więc może w tych "eksperymentach" jest szansa - hm jakaś, nie mnie oceniać
http://www.ogarpolski.strefa.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
STANOWCZE "NIE" DLA PRAKTYKI ROZMNAŻANIA OGARÓW POLSKICH Z ENTROPIĄ! - KONSEKWENCJI ŁAMANIA NORM FCI NA WYSTAWACH PSÓW RASOWYCH W POLSCE.
STANOWCZE "NIE" DLA PRAKTYKI ROZMNAŻANIA OGARÓW POLSKICH Z ENTROPIĄ! - KONSEKWENCJI ŁAMANIA NORM FCI NA WYSTAWACH PSÓW RASOWYCH W POLSCE.
Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????
Muszę przyznać, ze mnie ta ostra selekcja przekonuje.Ania W pisze: Poza tym warto sobie zdać sprawę, że nie jest to ogar KW tylko przedstawiciel innej rasy (podobnie jak gończy białoruski, bo i taka opcja się pojawiła ale tutaj chyba więcej jest przypadków wykorzystania op), która z tego co "ktoś" pisał podlega dość ostrej selekcji i planowej hodowli.
A wygląd - eksperymentowałam z Gawrą. Wiem, że zupełnie nie jestem obiektywna i że wielu osobom średnio się podoba, ale wydaje mi się, ze sukcesy jej dzieci świadczą o tym, ze przy aktualnym poziomie ogarów szybko można osiągnąć zadowalający eksterier - szczególnie zaczynając od psów moze nie w typie, ale prawidłowych anatomicznie.
Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????
Ostra selekcja jest jak najbardziej ok jeżeli tylko można sobie na nią pozwolić.
Przy stopniowym wprowadzaniu psów KW myślę, że wyrównanie eksterieru nie jest problemem (co widać także na przykładzie Gawry, jej dzieci i wnuków).
Józefie - każda wada mająca podłoże genetyczne wpływająca na zdrowie jest jakąś formą degeneracji genotypu...tylko co w związku z tym? Bo każdy eksperyment naukowy powinien odbywać się pod kontrolą...czy też te traktujemy jako eksperymenty domowe
Daleka jestem od mody na psy KW bo generalnie uważam, że żadne mody nie służą rasie, jednak myślę, że (jak to napisała Hania) warto eksperymentować przede wszystkim dla poprawy zdrowotności rasy, tylko generalnie wolałabym, żeby robili to doświadczeni hodowcy bądź osoby będące z takimi w kontakcie, osoby, które wiedzą do czego zmierzają w hodowli.
Przy stopniowym wprowadzaniu psów KW myślę, że wyrównanie eksterieru nie jest problemem (co widać także na przykładzie Gawry, jej dzieci i wnuków).
Józefie - każda wada mająca podłoże genetyczne wpływająca na zdrowie jest jakąś formą degeneracji genotypu...tylko co w związku z tym? Bo każdy eksperyment naukowy powinien odbywać się pod kontrolą...czy też te traktujemy jako eksperymenty domowe

Daleka jestem od mody na psy KW bo generalnie uważam, że żadne mody nie służą rasie, jednak myślę, że (jak to napisała Hania) warto eksperymentować przede wszystkim dla poprawy zdrowotności rasy, tylko generalnie wolałabym, żeby robili to doświadczeni hodowcy bądź osoby będące z takimi w kontakcie, osoby, które wiedzą do czego zmierzają w hodowli.
Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????
Miszakai: Dwurzędowość ( Distichiasis) - to wrodzona anomalia, w której na powiece pojawiają się dwa wyraźne rzędy rzęs.miszakai pisze:... czyli dlatego, że co jakiś czas zabieg trzeba powtarzać...
Faktycznie zazwyczaj wymaga powtarzania wypalania (lub zamrażania) rzęs ( choć oczywiście nie zawsze bo bywa rózne "natężenie"). Rzęsy (przecież ostre) układają się w sposób nieprawidłowy. Powodują łzawienie i z czasem zapalenie spojówek itd itd bywa, aż do ślepoty.
Wystarczy jedna rzęsa- by oko łzawiło. Nie usunięte rzęsy- powodują z czasem podwinięcie bo oko się cofa i broni (czyli można doigrać się entropium). Powtarza się zabieg, ponieważ nie wszystkie rzęsy da się w tym samym czasie wypalić ( zamrozić) i gdy rzęsa jest częsciowo w worku i jeszcze nie wyrosła- można nie dać rady jej unieszkodliwić wystarczająco- i taka franca odrośnie. Napisałam obrazowo.
Na sympozjum dr Kiełbowicz okreslił dwurzędowość jako najmniejszą i najprostszą w usunięciu z tego typu wad. Rozmawiałam z nim na ten temat prywatnie ( po pokazie). Na jego pokazie- Distichiasis była zresztą jako ostatnia na jego liście. Oczywiście- to wada i wrodzona anomalia nie ma dwóch zdań ( nie wolno jej lekceważyć). Dokucza psu i trzeba pomóc. Brak pomocy może mieć fatalne skutki. Podaje się psu głupiego jasia- i robi zabieg. Czasem musi być narkoza ( to zależy bo może być jedna rzęsa czy parę...a czasem jest "cały las" w tym "drugim rzędzie").
Wyraźnie też na sympozjum ( na moje pytanie postawione wprost) dr wet Kiełbowicz odpowiedział, że dwurzędowość i entropium nie występują razem. Są to wg niego dwie oddzielne wady. Dr Kiełbowicz jest znanym na świecie okulistą/ profesorem dr Garncarza ( dla tych co nie wiedzą).
Wet Jacek Garncarz twierdzi- że w przypadku dwurzędowości- do trzech razy sztuka ( czyli zazwyczaj są trzy zabiegi i po sprawie). Bywa- że jednak musi ich być więcej. Zależy jakie Distichiasis ma natężenie u konkretnego osobnika- bo bywa bardzo różne. Distichiasis zdaża się u wszystkich ras psów, u kundelków także- u ogara (porównując z występowaniem entropium) raczej sporadycznie.
EuroAnimal Encyklopedia mówi tak, cytuję:
Distichiasis
Ta choroba charakteryzuje się wadliwym wzrostem rzęs. Rzęsy rosną w kierunku gałki ocznej, przez co mogą ją podrażniać. Stopień nasilenia choroby bywa zmienny; czasem występuje jedynie w postaci pojedynczej rzęsy, nie urażającej gałki ocznej; czasem pojawia sie cały rząd rzęs, silnie drażniących oko. W ostrej formie, przy stałym podrażnianiu gałki ocznej, distichiasis może doprowadzić w wyniku wtórnych procesów zapalnych nawet do ślepoty. Jedynym sposobem na pozbycie się tej dolegliwości, jest usuwanie rzęs - najczęściej poprzez wymrożenie nieprawidłowo rosnących rzęs. Distichiasis jest chorobą dziedziczną. Psy nią dotknięte są dopuszczone do hodowli, nie można jednak kojarzyć dwóch osobników z distichiasis -dopuszcza się natomiast krzyżowanie zdrowego osobnika z chorym.