Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

a dzisiaj plażujemy....

miłego weekendu

Ładna sunia

Ale i płot wiklinowy niczego sobie.

Sprytna sunia ,ale kwiatki w tle to źle nie jest a kto siedzi w kojcu?

W kojcu siedzi się za karę. Ale mogę powiedzieć że jest w miarę wygodny. I deszcz na głowę nie pada...

Korzystając z półgodzinnej przerwy w opadach deszczu wybraliśmy się na szybki spacerek. Unka, która od dwóch dni kisła na podwórku była wniebowzięta. Po przebiegnięciu galopem kilkuset metrów przypomniała sobie, że człowieki przecież są wolniejsi od ogara i może warto do nich wrócić (zwłaszcza, że zazwyczaj mają coś pysznego w kieszeni). A oto kilka jesiennych fotek z nadbużańskich ścieżek


jak tu pachnie...


a co tam jest?


i znowu każą siadać


dobrze, że chociaż koledzy dopisali


i właśnie wtedy zaczęło padać

Fajny błotny spacerek sądząc po kolegach. Dobrzy kumple to podstawa. Śliczna wnusia.

błotne spacery to cykliczne wydarzenia pt. "polowanie na bobra". jak dotąd nikomu się ta sztuka nie udała

Śliczna panna

Doby wieczór. Ddzisiaj zaobserwowałem niepokojące zjawisko ogar mi się zaślinił czy ktoś spotkał się z czymś takim? pomocy!!!

Zaślinił? Toż to on z pianą na pysku...Wścieklizna czy co?