Re: Wystawa klubowa 2015 - Więcbork
: wtorek 01 wrz 2015, 18:23
Mam nadzieję
Zwykle tak jest

Zwykle tak jest

Ja nawet jestem w stanie zrozumieć Twoje rozgoryczenie...wiem, że dla Ciebie to nie to samo, ale ja podobnie czuję się jak zapraszam ludzi na zlot (fakt nieoficjalna inicjatywa oddolna) i nawet odpowiedzi nie dostaję w stylu " Dziękuję ale nie mogę...", jak proszę się o dane czy zdjęcia do bazy. Z tym, że ja złości nie czuję. Ot po prostu przykro...i tyle. Ale żyje się dalejIza i Sławek pisze:Aniu, jestem po prostu zły i rozgoryczony, jak "po macoszemu" środowisko traktuje wystawę klubową. Dla mnie wystawa klubowa jest priorytetową. (..)
Czasami, czytając niektóre posty, zastanawiam się czy to nie jest jakiś bojkot wystawy klubowej.
Tylko że w moim odczuciu, jest to taktyka w rodzaju " na złość Mamie odmrożę sobie uszy"
I naprawdę, jeżeli nieobecność moich suk ma kogoś zachęcić do udziału, to nie ma sprawy, nie muszą wychodzić na ring.
Oj zabrzmiało nieco dramatycznieIza i Sławek pisze:I naprawdę, jeżeli nieobecność moich suk ma kogoś zachęcić do udziału, to nie ma sprawy, nie muszą wychodzić na ring.
Hmmm. Troszkę nie zrozumiałamHekate pisze:No błagam.Po takich wpisach o wystawiających, sama mam ochotę zrezygnować. Gdyby nie to, że córcia taszczy się z Anglii, czułabym się bardzo nie na miejscu. Zwłaszcza, że moja sunia niekoniecznie budzi zachwyty sędziów.
Więc jak nie jadę po zwycięstwo, to po jaką chole...
Ups.
Wiem. Zrobię Wam na złość.
Ja tam plotkowałam, relacjonowałam i doradzałam na wystawachlusia pisze:Ja na wystawach zaobserwowałam tylko ring-tytuł-do domu .Koniarze plotkują , relacjonują różne wydarzenia jezdzieckie ,doradzają . Nie patrzą z zawiścią na zwycięzców. Czy na klubówce też tak będzie?
I "vice versal "qzia pisze: Jedni jadą przez pół Polski na zlot ale na klubówkę już im za daleko.![]()
![]()