Strona 7 z 8
Re: Ogórki małosolne
: niedziela 17 lip 2016, 22:46
autor: Marzena i Czarek
Kiszone buraki i papryka - tak, ale kalafior? Daj przepis. Z czym łączyłaś.
Re: Ogórki małosolne
: poniedziałek 18 lip 2016, 09:40
autor: qzia
A skąd bierzecie ogórki? Jest to pytanie do tych co sami nie maja ogródka.
Re: Ogórki małosolne
: poniedziałek 18 lip 2016, 09:57
autor: kasiawro
Kupujemy na bazarku

.
Re: Ogórki małosolne
: poniedziałek 18 lip 2016, 11:01
autor: SARABANDA
Ekobazar
Qzia przecież ty zamieszkujesz na terenach rolniczych, wyczaj jakiegoś gospodarza co nie pryska chemią.
Re: Ogórki małosolne
: poniedziałek 18 lip 2016, 11:11
autor: qzia
Wiesz Małgosiu u mnie z czajeniem słabo. Jakoś się może na bazar wybiorę.
Re: Ogórki małosolne
: poniedziałek 18 lip 2016, 11:31
autor: SARABANDA
Można przez internet
http://www.farmaswietokrzyska.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Ogórki małosolne
: poniedziałek 18 lip 2016, 12:54
autor: Ania W
Qzia, na bank masz przynajmniej raz w tygodniu targ gdzieś w pobliskiej miejscowości, a już w Garwolinie na 100%. U mnie w Urusie na bazarku dzień targowy to sobota. Jadę z raniuśka i kupuję co chcę

Ale w tym roku ogórki na razie z działki ( mam dwie odmiany Polan i Śremski...ale nie rozróżniam

). Na zimę będę musiała dokupić.
Uprzedzam, że kiszony kalafior ma mało romantyczny zapach...delikatnie mówiąc. Mnie to zniechęciło do kiszenia

Re: Ogórki małosolne
: poniedziałek 18 lip 2016, 13:00
autor: Ewka
Ania W pisze:Uprzedzam, że kiszony kalafior ma mało romantyczny zapach...delikatnie mówiąc. Mnie to zniechęciło do kiszenia

Sorry, wybuchłam! Śmiechem.

Zapach gotowanego kalafiora też do romantycznych się nie zalicza a smakuje!
Najmniej romantyczny zapach jaki znam, z rzeczy do konsumpcji, to, pardon, smród kiszonych rydzów. Mimo to, spróbowałam. Raz. Za więcej dziękuję

Re: Ogórki małosolne
: poniedziałek 18 lip 2016, 18:36
autor: kasiawro
Ja wolę gotowany niż kiszony zapach w kalafiorach

.
Re: Ogórki małosolne
: poniedziałek 18 lip 2016, 22:20
autor: Marzena i Czarek
Muszę sama spróbować. Mam trzech chłopów w domu - zawsze któryś zje.