Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

No cóż ani ja, ani Tomek za śmietankę i gwiazdy się nie uważamy. Zagaj już bardziej gwiazdorzy jak na smyczce mordkę drze na lewo i prawo to wtedy jest najgłośniejszą gwiazdą
Do statystyk też chyba nic dobrego nie wniosę, bo ani dzieci, ani TV, a tylko 2 ogry wiecznie ostatnio głodne mam.
Smutno mi, że chętnych ogarowców mniej, skoro coraz więcej chętnych osób do pracy użytkowej z ogarem. Nie wiem jak to tłumaczyć, być może tym, że tego typu kursów teraz jest więcej, może odległość ...?
I tak jak napisała AniaN, pracować należy z młodzieżą. Chociaż spróbować przygody na takim kursie i wtedy ocenić bawię się dalej w te klocki, albo zostawiam to innym.
Tomek jedzie jak zapowiedział w 30% szkolić się,a w 70% towarzysko, ja mam ambicję popracować z Ruczajkiem zobaczymy co z tego duetu wyniknie ...?
Pracuję jeszcze nad młodszymi pokoleniami ogarów zobaczymy ....

ania N pisze: Aniu a może tak skład szkoleniowy trochę przybliżysz na zachętę?

Ale że nazwiska?
Hania Łuczak, Ania Żarska - posłuszeństwo, odłożenie
J. Dyło, J. Klaus, G. Tarkowski,P. Zając, R. Śmiejan - ścieżki i zagroda

Także wszyscy praktycy
Zajęcia wykładowe podzielone.


I też uważam, że warto "uderzyć w młodzież" - fajnie byłoby jakby zaglądający tu hodowcy rozesłali mailowo do swoich "dzieci"...Kto wie - może się ktoś zdecyduje?
Ja mimo zrobionej użytkowości zawsze chętnie na tego rodzaju imprezę ale raczej to forma zabawy i ćwiczeń niż faktyczna nauka ( chociaż zawsze człowiek się dowie czegoś ciekawego i nowego).
Największe znaczenie mają takie zajęcia właśnie dla juniorów.

Czyli rozumiem kupujemy wszyscy szczeniaki i do nauki ?

_________________

Małgosia&S&C

Interpretacja dowolna
W moim przypadku "poeta miał na myśli" : staramy się zachęcić/dotrzeć z imprezą do jak największej liczby młodych psów, niekoniecznie polujących ale chociaż takich, których właściciele lubią aktywnie spędzać czas pracując z psem. Jeszcze miejsca są
Z 6 ogarów zgłoszonych 4 mają dyplomy, dwa trochę doświadczenia na polowaniu.
Miło byłoby gdyby udało się zebrać przynajmniej drugie 4-5 zupełnie zielonych dla których te byłby zachęta i przykładem.
Gdybym mogła na pewno bym pojechała na tę imprezę ale jestem w pełni świadoma, że dla Łozy byłby to trening jeżeli już ( co z resztą bardzo lubi ) a dla mnie raczej forma aktywizacji, a nie szkolenia de facto.

Cześć!

Nawiązując do słów Ani ... Mięta "zielona" jak ... mięta w doniczce .. coraz bliższa wyjazdu.

Babcia z dziadkiem zyć nie dają :p - a i Pańcia się przkonuje do wyjazdu

pozdro

Ania W pisze:

ania N pisze: Aniu a może tak skład szkoleniowy trochę przybliżysz na zachętę?

Ale że nazwiska?
Hania Łuczak, Ania Żarska - posłuszeństwo, odłożenie
J. Dyło, J. Klaus, G. Tarkowski,P. Zając, R. Śmiejan - ścieżki i zagroda

No i to jest właśnie ta "śmietanka"

My trochę pracujemy nad Oberkiem ale materiał na razie twardy w obróbce. Szkoda bo na pewno sądząc ze zróżnicowania składu szkoleniowców dużo ciekawych tematów będzie.

A Sławek z Fraszką to gdzie się ukrywa? Hm?

Nas trochę kusi .....

aniamam pisze:Nas trochę kusi .....

Tylko trochę ?

Chciałam zaznaczyć, tak na marginesie, że już zostało niewiele miejsc Nie ma co odkładać decyzji na później

ytsejam pisze:
Nawiązując do słów Ani ... Mięta "zielona" jak ... mięta w doniczce .. coraz bliższa wyjazdu.

Babcia z dziadkiem zyć nie dają :p - a i Pańcia się przkonuje do wyjazdu

To babcia pisze w sekrecie, że Miętówka formularz zgłoszeniowy właśnie wypełnia
Ogromnie się cieszę, jutro trza Maczka poinformować o tej przygodzie.