Strona 7 z 11

Re: ZNALEZIONO SUCZKĘ OP

: środa 19 gru 2012, 20:49
autor: SARABANDA
W każdym razie i Elwira i AniaN i Hania mają już na Wigilię zapewnioną obecność "wędrowca" i to najmilszego z możliwych a w dodatku usłyszą wiele dobrych słów o północy :brawo_1: :szacun_1:

________________

Małgosia&S&C

Re: ZNALEZIONO SUCZKĘ OP

: środa 19 gru 2012, 20:53
autor: EiMI
Ola, :gleba: :gleba: :gleba: ...
Witamy 0007 z licencją na ratowanie ;) :piwko:
Sarabanda... ja nie wiem czy nakrycie ustawione pod stołem się liczy :fiufiu: :fiufiu: :fiufiu:

Re: ZNALEZIONO SUCZKĘ OP

: środa 19 gru 2012, 21:10
autor: SARABANDA
Wędrowiec to wędrowiec, w psiej, kociej czy ludzkiej skórze. Liczy się dobro, a nie to czy je okazujesz człowiekowi czy zwierzęciu. W każdym razie Św.Franciszek nie miał takich dylematów w sprawie naszych braci mniejszych więc Ty chyba też nie musisz.

_________________

Małgosia&S&C

Re: ZNALEZIONO SUCZKĘ OP

: sobota 22 gru 2012, 10:49
autor: EiMI
Absolutnie żadnego odzewu na ogłoszenia. Cisza... jak makiem zasiał.

Re: ZNALEZIONO SUCZKĘ OP

: sobota 22 gru 2012, 13:51
autor: aganowaczek
Jeśli właściciel jej nie chce (a na to mi niestety wygląda) to się nie odezwie :niewka:

Re: ZNALEZIONO SUCZKĘ OP

: sobota 29 gru 2012, 10:14
autor: EiMI
Abra się zadomowiła. Zaczęła reagować na pukanie do drzwi - widać uznała, że do niej należą :D
Może wrzucę dziś po południu zdjęcia ze spacerku...
Pogoda się poprawiła i nasze bagna ;) przeschły. Można pójść na spacer w pola, a nie do sklepu :jezyk:
Panienka dość grzecznie chodzi na smyczy, wszystko ją interesuje, nie boi się ruchu ulicznego. Nie unika obcych ludzi. Daje się głaskać choć bez nadmiernego entuzjazmu. Co innego w domu... pcha się bez zaproszenia, a wielkie cielsko bez pardonu toruje jej drogę i robi miejsce na kanapie :silacz:
Jakby troszeczkę zeszczuplała, ale tylko troszeczkę. Nie je łapczywie, ale pilnuje swojej miski.
Lubi dzieci, gania koty. Dogaduje się z psem, nie toleruje suki. Przez moment niepewności lekko odpuściła, ale już jej minęło. Jest dość karna, ale nie zna nawet najprostszych komend i mimo, że jest bardzo przekupna, nie wie o co chodzi...

Na ogłoszenia nie ma żadnego odzewu. Ani jednego telefonu...

Re: ZNALEZIONO SUCZKĘ OP

: sobota 29 gru 2012, 10:26
autor: Aszemi
Może po nowym roku się ruszy bo na święta wszyscy tylko o karpiach myślą ;)

Re: ZNALEZIONO SUCZKĘ OP

: sobota 29 gru 2012, 10:30
autor: weszynoska
No i co w związku z tym?? Jak to prawnie wygląda???

Re: ZNALEZIONO SUCZKĘ OP

: sobota 29 gru 2012, 11:04
autor: EiMI
Aszemi, Abra jest u mnie od dwóch tygodni. W ciągu 24 godzin na nogi postawiłam trzy powiaty. Gdyby ktoś jej szukał, dawno by ją znalazł...
Nie ma śladu, żeby ktoś jej szukał. W chwili znalezienia była czysta, zadbana... nie wyglądała, jakby przeszła sama 40 km z miejsca zamieszkania wskazanego przez pierwszego właściciela...
Uważam, że w tej sytuacji trzy tygodnie poszukiwań i oczekiwania na kontakt ze strony dotychczasowego właściciela wystarczy. Pies się szybko aklimatyzuje w nowych warunkach. Nie chcę, żeby się do nas nadmiernie przywiązywał. Jak najszybciej trzeba się zająć jej układaniem. Zrobić kompleksowe badania, bo tak naprawdę nic o niej nie wiemy, a trudno mi było podejmować takie decyzje w sytuacji, gdy za kilka dni mogła wrócić do domu - tym bardziej, że absolutnie nic nie wskazywało na palącą potrzebę ich wykonania.
O losach suczki zdecyduje jedyny właściciel figurujący w dokumentach, który zrzeka się do niej wszelkich praw.
Nie widzę powodu do przedłużania tej sytuacji w nieskończoność. W tej chwili (mimo propozycji skorzystania z funduszu) Abra jest u mnie na mój wyłączny koszt.
Skoro zdecydowałam sama o jej wyjęciu ze schroniska i zabraniu jej do siebie, a mając w domu wszystko, co jest potrzebne psu (legowiska, kanapy, fotele, miski, smycze i obroże (choć te akurat dostała od schroniska), to nie uważałam za konieczne naciągać forumowiczów na pokrycie kosztów utrzymania. Uważam, że tak jest uczciwie. Gdyby wymagała specjalnej opieki lekarskiej albo miała zostać u mnie długo... pewnie rozważyłabym taką możliwość, ale póki co nie ma takiej potrzeby.
Abra (50 of 4).jpg
Abra (51 of 4).jpg
Abra (52 of 4).jpg
Abra (53 of 4).jpg
Dodam jeszcze tylko, że cała sytuacja była konsultowana z hodowcą, a w podejmowaniu decyzji pomagały mi nasze Forumowiczki, do których mam całkowite zaufanie. Otrzymałam 8 ofert przyjęcia Abry, wszystkie przedstawiłam prawowitemu właścicielowi w takiej formie, w jakiej do mnie napłynęły. Decyzja już zapadła. Po Nowym Roku, jeśli pogoda dopisze, Abra pojedzie do nowego domu i na pewno będzie szczęśliwa.

Re: ZNALEZIONO SUCZKĘ OP

: sobota 29 gru 2012, 11:30
autor: SARABANDA
Bardzo cieszą takie dobre zakończenia. EiMI :brawo_1:

__________________

Małgosia&S&C