Strona 7 z 10

Re: VI MWPR Rzeszów 2-3.02.2013

: niedziela 03 lut 2013, 22:57
autor: weszynoska
sorki..ale tylko kawałek marynarki :zly2:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Re: VI MWPR Rzeszów 2-3.02.2013

: niedziela 03 lut 2013, 23:16
autor: qzia
:marzyc_2: :marzyc_2: :szacun_1: :szacun_1:

Re: VI MWPR Rzeszów 2-3.02.2013

: poniedziałek 04 lut 2013, 09:40
autor: Ogarkowy
Impet (Ikar) doskonała CWC :)

Re: VI MWPR Rzeszów 2-3.02.2013

: poniedziałek 04 lut 2013, 11:05
autor: irie
Gratulacje! :brawo_1:

Re: VI MWPR Rzeszów 2-3.02.2013

: poniedziałek 04 lut 2013, 12:08
autor: ogończyk
Gratulacje serdeczne!
Wybierając między Wystawą Ogarów a Przeglądem "Kangurów" wybraliśmy przegląd "kangurów".
Wcale nie dlatego, że kiepskie psy startowały! Suka nam "zaciekła".
Wot żyzń. :D
Pzdr.

Re: VI MWPR Rzeszów 2-3.02.2013

: poniedziałek 04 lut 2013, 12:34
autor: qzia
To wrzućcie jakieś zdjęcia tych kangurów. :dawaj: Ja musiałam kiblować w pracy i ani na wystawę ani na kangury nie pojechałam. :niewka: :placzek:

Re: VI MWPR Rzeszów 2-3.02.2013

: poniedziałek 04 lut 2013, 12:53
autor: ogończyk
Ok. Wrzucę swoje zdjęcia w odpowiednim wątku, ale robiły zdjęcia, oprócz mnie, co najmniej trzy osoby. Z pewnością znacznie lepiej robiące zdjęcia niż ja, bo, oprócz tego, że są znane z dobrych zdjęć, mają bardziej odpowiedzialne podejście do tematu.
Ja jestem zachwycony!
(Rzeczy, o które mógłbym zaczepić w wyglądzie są zupełnie niepoważne.)
Pzdr.

Re: VI MWPR Rzeszów 2-3.02.2013

: poniedziałek 04 lut 2013, 12:57
autor: kasiawro
Też proszę o fotki coogarów.
Gratki dla wystawiających ogarki!!

Re: VI MWPR Rzeszów 2-3.02.2013

: poniedziałek 04 lut 2013, 16:37
autor: panbazyl
ufff... dojechalim na wieś do siebie a teraz to mam małe marzenie :sen:

Gryzoń Gryzli juz jak doniesiono powyzej Zw Mlodzieży, Najl Junior w Rasie. jestem z chłopaka zadowolona bo na przekór śliskiej i odblaskowej powierzchni szedł fajnie.

Na kangurach byłam, foty będą, ale jak ja się wyśpię, pozmniejszam je trochę (bo kilka moich zdjęć w ich naturalnej rozdzielczości i serwery padną). Być może mam i marynarkę z zawartością w całosci na zdjęciu. Teraz nie jestem w stanie powiedzieć.

Dlaczego dostaliście nie te rozety to juz nie do mnie pytanie. Na ringu mnie też wręczono rozete z kalsy championów, ale że się czytać tak w międzyczasie nauczyłam, to oddałam i wzięłam tą z młodzieży :jezyk_3: ale mam nadzieję, ze sie jakos powymieniacie i bedzie ok.

Inspekcja Wet to temat rzeka i szkoda sobie nimi głowę zawracać. Ja kontestując ich podejście do sprawy nosilam numery startowe na lewej stronie, czyli białym do wierzchu :jezyk_3:

Dziękuję wielu osobom za miłe pogaduchy (czasem aż esencjonalne) przy ringu i nie tylko. Kilku osobom dziękuje baaaardzo baaardzo za to że nas przygarnęły na noclegi i że mieliśmy ciepło i pełną michę - dziękujemy baaardzo, baaardzo!

a wracałam z 2 psami w pkp. I tu byl cyrk po pachy, bo już przy kasie z biletami latałam jak przysłowiowy kot z pęcherzem, bo pani niekoniecznie miła raczyła mnie poinformować, ze te bilety co ja chcę to w kasie na przeciwko. Pani w kasie na przeciwko patrząc na zegarek stwierdziła, że to nie u niej, bo ona za minute ma przerwę i że to co ja chcę to znów na przeciwko, tylko teraz od dooopa strony z której wlaśnie wróciłam.... Kuźwa! Mając 3 minuty do pociągu pognałam tam bez biletów i gdyby nie pomoc Szlachetnej Duszy który to dzielnie moje psy trzymał to bym dziś jeszcze nocowała w Rzeszowie u kolejnej osoby (w końcu nie można non stop tych samych zanudzać swoją postacią). zdązyłam. Pan konduktor też się dowiedział przed ruszeniem pociągu, ze biletów nie mamy i że chcę je nabyć. I tu się zaczęło.... :gleba: :gleba: :gleba: Bo wedle prawa pkp na 1 osobę w pociągu przysługuje 1 pies.... a ja miałam nadbagaż, czyli 2 psy.... ups. I co tu zrobić???? Możliwości jest wiele, ale wybrałam najszybszą i chyba najlogiczniejszą w tej sytuacji. Wsiadłam do przedziału w którym jechał sędzia kynologiczny, poprosiłam Go o użyczenie mi numeru Jego biletu aby konduktor mógł sprzedać moim psom legalne bilety.... a całośc tego procederu nabywania biletu trwała od samego Rzeszowa aż do Kolbuszowej.... :gleba: (na marginesie dodam, ze w PKS psy jeżdżą za friko, mozna mieć nawet 4 psy - z większą ilością nie jeździłam).

Re: VI MWPR Rzeszów 2-3.02.2013

: poniedziałek 04 lut 2013, 16:51
autor: adamanna
Miałaś szczęscie że sędzia z wystawy wracał :)