Ja się przyznam, że moje gamonie nadal potrafią siknąć na kucaka.

Zwłaszcza Rysiek. Za to Adonis już w wieku pół roku nogę do nieba zadzierał. Co do zmądrzenia to u mojej Ajszy widzę już przebłyski kultury i dobrego wychowania. Rozumie, że jak "nie wolno" to nie ma żartów z pańcią.
